Blogs
Home/entertainment/Rosjanie maja swojego "Kevina" z polska synna aktorka. Nie sychac jej gosu

entertainment

Rosjanie maja swojego "Kevina" z polska synna aktorka. Nie sychac jej gosu

Zamiast "Kevina samego w domu" Rosjanie wybieraja film z polska aktorka w roli gownej. "Ironia losu" znana takze jako "Szczesliwego Nowego Roku" to prawdziwy sylwestrowy klasyk ktory w ostatnia noc roku potrafi byc emitowany nawet trzykrotnie. Co ciekawe nawet przez moment nie sychac w nim gosu Barbary Brylskiej.

December 31, 2024 | entertainment

Filmowy debiut Barbara Brylska zaliczyła jako 17-latka, pojawiając się na chwilę w "Kaloszach szczęścia" (1958). Kilka lat później szturmem podbijała już rodzimą scenę filmową, a przez wielu nazywana była " polską Brigitte Bardot ". Brylska cieszyła się także dużym uznaniem w krajach bloku wschodniego. W 1975 r. dzięki roli w "Ironii losu" zyskała tam nawet status gwiazdy. Okazuje się, że choć od tego momentu minęło blisko 50 lat, kolejne pokolenia Rosjan nadal sięgają po film z polską aktorką. Choć Rosjanie znają go jako "Ironię losu", w Polsce radziecka komedia w reżyserii Eldara Riazanowa nosi tytuł "Szczęśliwego Nowego Roku", gdyż to właśnie o posylwestrowych przygodach opowiada. Grupa przyjaciół ma w zwyczaju spędzać sylwestra w ruskiej bani. Podczas kończącej rok zabawy będącej jednocześnie wieczorem kawalerskim Żenii (Andriej Miagkow) nie brakuje jednak alkoholu. Problem pojawia się w momencie, gdy pijani przyjaciele przypominają sobie, że jeden z nich, Pawlik (Aleksandr Szyrwindt), miał lecieć do Leningradu, aby spędzić sylwestra ze swoją ukochaną. Przez pomyłkę wpychają jednak do samolotu nie tego kolegę i tak Żenia budzi się na leningradzkim lotnisku. Pewien, że wciąż znajduje się w Moskwie, wzywa taksówkę i jedzie do domu. Od nazwy ulicy, przez wygląd budynku, numer mieszkania aż po klucz do zamka — wszystko się zgadza. Widok obcego mężczyzny leżącego na łóżku zaskakuje jednak mieszkającą w nim Nadię (Barbara Brylska). I tak zaczyna się "ironia losu". Poza fabułą na popularność filmu wpłynęły także zawarte w nim piosenki. Tych jednak nie śpiewała Brylska czy Miagkow, lecz Ałła Pugaczowa i Siergiej Nikitin . Brylska została zdubbingowana, gdyż jako postać nauczycielki rosyjskiego mówiła ze zbyt silnym akcentem. Polska aktorka przemawiała głosem Walentina Tałyzina , która wcielała się również w koleżankę Nadii. Choć film powstał jeszcze za czasów ZSRR, zdaniem filmoznawcy i tłumacza polsko-rosyjskiego Denisa Virena z Państwowego Instytutu Sztuki w Moskwie sylwestrowym fenomenem stał się dopiero po jego rozpadzie. Od tamtej pory w ostatnią noc roku zawsze jest emitowany w telewizji, zazwyczaj kilkakrotnie: pierwszy raz koło 18.00, potem o 4/5 w nocy, a następnie 1 stycznia jeszcze raz. Dziś Rosjanom trudno sobie wyobrazić sylwestra bez "Ironii losu" w ramówce . Wszyscy ten film znają na pamięć, więc nawet jeśli nie ogląda się go po raz kolejny w całości, to chociaż na kilka scen zalega się przed odbiornikiem. — powiedział Denis Viren w rozmowie z Arturem Zaborskim dla portalu culture.pl. Popularność filmu była i jest w Rosji tak duża, że w 2007 r. powstała "Ironia losu. Kontynuacja" w reżyserii Timura Biekmambetowa, na kilka lat stając się najbardziej popularnym filmem w kinach rosyjskich. — Taka była siła oddziaływania mitu "Ironii losu" — skomentował w grudniu 2020 r. Viren, dodając, że jakościowo sequel nie miał jednak szans w zderzeniu z oryginałem. Kiedy 2018 r. ośrodek badania opinii publicznej WCIOM zapytał w sondażu o to, co jednoczy Rosjan jako naród , okazało się, że sentyment po ZSRR nie słabnie i w kategorii kultura na pierwszym miejscu znalazła się właśnie "Ironia losu".

SOURCE : kultura
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS