Robert Rozmus o swoim zwolnieniu z programu Pytanie na Sniadanie 'Twardy reset'

Kilka miesięcy temu w programie 'Pytanie na Śniadanie' doszło do 'twardego resetu', a jednym z osób, które straciły posadę była Robert Rozmus. W swoim najnowszym wywiadzie udzielonym portalowi Plejada, Rozmus opisał swoje odczucia dotyczące zwolnienia z programu. Wspomniał także o trudnej rozmowie, jaka miała miejsce między nim a nową szefową. Zmiany personalne w mediach publicznych dotknęły również innych prowadzących, co sprawiło, że widzowie zastąpilį swoich ulubionych gwiazd nowymi twarzami. Rozmus opowiedział o swoich przeglądach tej sytuacji i mocnej rozmowie z nową przełożoną. Podkreślił, że miał swoje powody, by przyjąć propozycję współpracy, choć zdawał sobie sprawę z ewentualnych kontrowersji wokół jego wyboru. Mimo różnic w poglądach politycznych z byłymi współprowadzącymi, współpraca na antenie przebiegała płynnie. Nieco bardziej krytycznie Rozmus wspomniał o odejściu z programu i nieprzyjemnej wymianie zdań z nową przełożoną. Opisał, że przeszła wymiana niezbyt przyjemnych słowów, w tym odniesienia do przeszłych kontrowersji. Po odejściu z TVP, otrzymał nawet ofertę współpracy z innymi stacjami telewizyjnymi, ale zdecydował się na odmówienie. Rozmus odniósł się także do aktualnej sytuacji w 'Pytanie na Śniadanie', oceniając ja następująco.