55 dni samotnoci Opowie o ratowaniu zwierzt w czasie wojny

Strzałacy uznali, że dla nich liczy się każde życie, kiedy wynosili z ruin Glorię, kotkę uwięzioną między 6. a 7. piętrem budynku. Lekarze weterynarii dawali jej tylko 40% szans na przetrwanie, jednak przeciwko wszystkim przeciwnościom przeżyła. Gloria stała się symbolem nadziei i przetrwania. Jej historia została uwieczniona w filmie dokumentalnym 'My, nasze zwierzęta i wojna', gdzie śmiałkowie ryzykują swoim życiem, by ratować zwierzęta. Asi Serpińska, założycielka schroniska w Hostomelu, stała się bohaterką dla uwięzionych zwierząt podczas inwazji. Na pierwszej linii frontu, w epicentrum wojny, przechodzili przez piekło, ale ich determinacja uratowała setki istnień. Czasem trzeba zrobić trudne decyzje, jak w przypadku ludzi z Borodzianki, którzy zmuszeni byli pozostawić swoje zwierzęta, by ocalić siebie. Tragedie wojenne przypominają, że zwierzęta również cierpią, ale dzięki ludzkiej dobroci i poświęceniu, wiele z nich odnajduje nowy dom. To nie tylko psy i koty potrzebują pomocy. Anton Ptushkin wspomina o innych zwierzętach, takich jak jaszczurki czy ryby, które znalazły się w kijowskim zoo w trakcie bombardowań. Ratowanie tych istnień jest bliskie sercu ludzi jak Natalia Popova, która zakłada Centrum Ratunkowe dla Dzikich Zwierząt.Każdy gest pomocy, nawet najdrobniejszy, liczy się i sprawia, że świat staje się lepszy dla zwierzaków w potrzebie. Historie heroizmu, empatii i miłości związanych z ratowaniem zwierząt wojennych są inspirujące i wzruszające. Wydaje się, że w najbardziej beznadziejnych sytuacjach pojawia się światełko nadziei w postaci człowieka ratującego zwierzę.