Home/entertainment/Przerazia sie gdy pierwszy raz wesza do Paacu Prezydenckiego. Tajemnice zdradza po latach

entertainment

Przerazia sie gdy pierwszy raz wesza do Paacu Prezydenckiego. Tajemnice zdradza po latach

Jolanta Kwasniewska wprowadzia sie do warszawskiego Paacu Prezydenckim w 1995 roku kiedy Aleksander Kwasniewski zosta wybrany na prezydenta. Bya pierwsza dama zdradzia kulisy mieszkania w tym legendarnym miejscu w najnowszej rozmowie z "Dzien dobry TVN".

By Weronika Zając | October 26, 2024 | entertainment

Jolanta Kwaśniewska obecnie promuje książkę "Pierwsza dama" , która jest zapisem osobistej rozmowy żony byłego prezydenta z Emilią Padoł. Ta pozycja stała się tematem wizyty byłej pierwszej damy u Marcina Prokopa i Doroty Wellman. Z ust Kwaśniewskiej padło kilka ciekawostek dotyczących prezydenckiej rzeczywistości. Jesteście ciekawi? Jolanta Kwaśniewska wyznała, że gdy jej mąż został prezydentem, proponowano im kilka lokacji, w których mogli zamieszkać. Uznali jednak, że przeprowadzka do Pałacu Prezydenckiego będzie dla wszystkich najwygodniejsza. Była pierwsza dama nie ukrywa jednak, że ta sytuacja przeszła jej oczekiwania. Nie spodziewała się, z czym będzie wiązać się przeprowadzka do takiego miejsca. - Pałac to ogromna przestrzeń, (...} ale na pewno nie ma tam takiej przytulnośc i. Jak weszliśmy po raz pierwszy w 1995 roku do Pałacu Prezydenckiego to przeraziły mnie te niesamowite gabaryty . Parter, gdzie odbywały się spotkania byt urządzony po "pałacowemu". Brakowało nam różnych bibelotów , tego wszystkiego, co w późniejszych latach widziałam w miejscach, które miały gigantyczną tradycję - opowiadała Kwaśniewska. Żona Aleksandra Kwaśniewskiego nazwała wystrój Pałacu "delikatną ascezą". Wspomniała także, która część w budynku miała dla niej największe znaczenie. Chodzi mianowicie o czwarte piętro. - Postanowiliśmy, że to będzie nasze mieszkanie - wyjaśniła. Urządziła je tylko częściowo, ponieważ nie było potrzeby zajmowania większej przestrzeni ze względu na trzyosobową rodzinę. Jolanta Kwaśniewska stworzyła tam między innymi "pokój telewizyjny". Była pierwsza dama zgadza się z powyższym porównaniem. Odczuła je szczególnie w sferze towarzyskiej. - Przez dziesięć lat nie zdarzyło mi się powiedzieć "okej, wychodzę z koleżankami". Jednak to było takie ograniczenie "ludzie patrzą" - wyznała Kwaśniewska. Zdarzyło się jej jednak wymknąć spod czujnego wzroku ochroniarzy w celu swobodnego skorzystania z usług kosmetyczki. - Chłopakom z ochrony powiedziałam, że na dzisiaj koniec, że mogą wracać do domów. I pomyślałam sobie, że pójdę do kosmetyczki, bo dlaczego miałabym iść z chłopakami tam, gdzie będę bez makijażu z zaczerwienioną twarzą po zabiegach. W związku z tym cichusieńko wzięłam dla mojej przyjaciółki Małgosi koszyczek z kwiatami i bocznym wyjściem od strony kościoła wyszłam, żeby pójść do jej gabinetu kosmetycznego - mówiła Onetowi.

SOURCE : plotek
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS