Tom Tylicki nie planuje urlopu ojcowskiego po narodzinach syna - ale przyswieca mu motto 'nie narzekamy'

Na początku sierpnia Aleksandra Grysz i Tomasz Tylicki stali się rodzicami syna Tymka. Choć Grysz szybko wróciła do swojej pracy w telewizji, Tylicki nie zamierza korzystać z urlopu ojcowskiego. Mimo niedawnych narodzin syna, Tylicki już zastanawia się nad przyszłością Tymka, który ma być częścią ich pracy na tvp. Mimo trudności rozstąpienia się z synem podczas pracy, Tylicki nie zamierza żalować, bo odczuwa naturalną potrzebę pracy. Codzienne życie nowych rodziców polega na podziale obowiązków życia rodzinnego i zawodowego. Tylicki dzieli się swoimi planami i nadziejami dotyczącymi przyszłości syna oraz podkreśla, że przyzwyczajony jest do zbiorowej pracy z wykorzystaniem możliwości telewizyjnych. Aleksandra idąc do pracy, przekazuje obowiązki opieki nad synem pozostającego pod troską Tymka. Tylicki wyraża radość ze swojej nowo znalezionej roli ojca i zapewnia fanów, że nie planuje przerwy od pracy. Ich codzienne życie po narodzinach syna proceduje według planu zajęć rodzicielskich. Dzięki harmonijnemu podziałowi obowiązków, oglądający będą mieli możliwość widzieć ich regularnie na ekranie, będziesz mogli dalej obserwować prezenterów. Tylicki cieszy się rodzicielstwem oraz pozostająca rola ojca w ich rodzinie, odkrywając nowe aspekty życia z małym dzieckiem.