Piotr Stramowski po rozstaniu z Katarzyna Warnke podja wazna decyzje. Wszystko dla dobra corki

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski byli jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Stanęli na ślubnym kobiercu w 2016 roku. Ku zaskoczeniu wielu osób, w 2022 roku ogłosili swoje rozstanie . Postanowili nie owijać w bawełnę w mediach społecznościowych. "Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas mógł na nowo budować swoje życie" - pisali wówczas. Stramowski dotychczas unikał przekazywania szczegółów na temat rozstania. Teraz jednak zrobił wyjątek. Po dwóch latach od rozstania Piotr Stramowski poruszył temat rozstania z Katarzyną Warnke w "Vivie!". Aktor otworzył się na temat zakończenia relacji. Wyznał, że postanowił zostawić wszystkie swoje rzeczy w domu, w którym mieszkał z byłą żoną i córką. Stwierdził, że nie chce zabierać różnych przedmiotów i zmieniać przestrzeni dziecku . Obecnie tworzy swoją rzeczywistość na nowo. "Zostawiłem cały dom, w którym mieszkałem, który jest nasz, mój i Kasi. I te wszystkie rzeczy. Powiedziałem, że zostaje tak, jak jest. Nie chciałem córeczce zmieniać tego domu. Nie będę teraz wynosić, nie wiem, kanapy i głośników, telewizora, bo chcę. Nie, niech to zostanie tak, jak jest. A ja sobie robię nową przestrzeń. To było niesamowicie odświeżające" - mówił Stramowski Joannie Przetakiewicz . Nie jest sekretem, że Piotr Stramowski zakochał się na nowo . Aktor ma partnerkę, Natalię Krakowską . Kobieta dała się poznać jako specjalistka od "neurowellness" i była scenografka. W rozmowie z "Vivą!" mężczyzna zdradził więcej szczegółów na temat tej relacji. Podkreślił, że w związku najważniejsza jest miłość. "Spotkaliśmy się z Natalią, to jest osoba, z którą jest mi po prostu dobrze. Wychowujemy sobie nasze dzieci i sobie żyjemy. (...) No i u nas też jest ta miłość wielka, a przy okazji jakoś tak fajnie się z Natalią dobraliśmy, bo jesteśmy bardzo podobni, rozumiemy się wzajemnie" - opowiadał w wywiadzie. ZOBACZ TEŻ: Warnke oprowadza po stylowym mieszkaniu w kamienicy. W salonie pamiątka po związku ze Stramowskim