Katarzyna Pakosinska - Petla miosci plotki na scenie i spektakularny fina

Katarzyna Pakosińska długo czekała na prawdziwą miłość. Jej związek z pierwszym mężem okazał się zawodem, ale nie przerywała poszukiwań. Po latach przyznaje, że rodzina przyśpieszyła jej ślub. Mimo sympatii do przyjaciela Tomasz Wiadernego, również aktora, po pewnym czasie postanowiła zawrzeć związek małżeński. Narodziła się córka Mai Antonina, ale małżeństwo szybko się rozpadło. Katarzyna odnalazła się na deskach Teatru Kamienica dzięki Emiliana Kamińskiego. W 2014 roku zagrała w spektaklu "ZUS, czyli Zalotny Uśmiech Słonia" u boku Sambora Czarnoty. Plotki o ich zbliżaniu się nie tylko na scenie, ale również poza nią, szybko rosły. Paparazzi uwieczniali ich spotkania, a pocałunki stały się przedmiotem spekulacji. Oszczekiwanie romansu stawało się coraz bardziej namiętna sprawą. Co z czasem wydobyło się, gdy Pakosińska skomentowała związki z Częstochowy, zdzięczając Sambora Czarnotę, pochodzącego z tego miasta. Jednak oboje byli wtedy z kim innym. Plotki osiągnęły apogeum, prowadząc do publicznej konfrontacji i zrozumienia zdarzeń przez Sambora Czarnotę. Po chwili smutku i dramatu, Katarzyna i Sambor odnalazli szczęście i speokój w innych związkach. Mężczyźnie urodził się syn Jan z Martą Dąbrowską, a Pakosińska wyszła za gruzińskiego księcia, odnówkojrzywszy sens do natury. Czy to była prawdziwa miłość? To już tajemnica.