Magnus von Horn i jego najnowszy film - Dziewczyna z iga

Magnus von Horn konsekwentnie rozwija swoje kino, a jego kolejny obraz, „Dziewczyna z igła”, zapowiada się jak pełnometrażowy sukces. Zamiast klimatu filmu „Sweat”, tym razem przeniesiemy się do Warszawy, pozostając w sferze złowrogiej samotności kobiety. Recenzent Onetu, Marta Bałaga, przyznała, że film porusza tematykę osamotnienia w inny sposób, oddalając się od swojego poprzednika. W rolę obiektywu kamery poprzez szaro-białe ujęcia wciela się Michał Dymek, który z powodzeniem uchwycił atmosferę historii i czasów. Przeniesienie akcji do Warszawy w 1918 roku stanowi ciekawe tło dla dramatu, ukazując nietuzinkową historię kobiety w wyjątkowym otoczeniu. Film został doceniony przez krytyków podczas prestiżowych festiwali w Cannes i Toronto, co zapowiada obiecującą przyszłość na międzynarodowej scenie filmowej. Magnus von Horn odważnie podejmuje trudne tematy, inspirowany postacią Dagmar Overby, kobiety przypisanej do zbrodni sprzed lat. Współpracując z Line Langebek, von Horn stworzył poruszającą opowieść, zaskakując widza nowatorskim spojrzeniem na problemy bohaterki. Kompozycja Michała Dymka i scenografia Jagny Dobesz budują niezwykłą atmosferę filmu, oddając realizm epoki i charakter postaci. Produkcja zrzesza ponad 140 talentów filmowych z Polski, tworzących zgraną ekipę pod wodzą talentu Magnusa von Horna. Trudny temat samotności kobiety stanowi tło dla osobistych refleksji reżysera, który podkreśla, że mimo ważności tej kwestii nie chce narzucać widzom swojego punktu widzenia. „Dziewczyna z igła” wyróżnia się emocjonalnym przekazem, skupiając się na walce o godne życie w brutalnym świecie. Nominacje do Oscarów 2025 budzą ogromne zainteresowanie wśród publiczności, która z niecierpliwością oczekuje na dalsze sukcesy filmu.