Blogs
Home/entertainment/Osawiony gwiazdor mog gosowac zza krat. Oskarzono go o handel ludzmi

entertainment

Osawiony gwiazdor mog gosowac zza krat. Oskarzono go o handel ludzmi

Jak donosza amerykanskie media Sean "Diddy" Combs mia mozliwosc zagosowania w wyborach prezydenckich w USA choc obecnie przebywa w areszcie. Raper ktory czeka na proces w sprawie zarzutow m.in. o handel ludzmi w celach seksualnych mog oddac gos korespondencyjnie.

November 06, 2024 | entertainment

55-letni Sean "Diddy" Combs od września przebywa za kratami w Metropolitan Detention Center w Brooklynie. Muzyk oskarżany jest o przestępczy spisek, handel ludźmi w celach seksualnych i transport w celu uprawiania prostytucji. Diddy nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Jak donosi TMZ, według Federalnego Biura Więziennictwa (BOP), Diddy i inni więźniowie w zakładzie Metropolitan Detention Center na Brooklynie, mieli prawo oddać głos w wyborach prezydenckich, które odbyły się w USA 5 listopada. Mogli to jednak zrobić wyłącznie korespondencyjnie i pod warunkiem że nie zostali skazani. — Uwięzienie przedprocesowe nie wpływa na prawa wyborcze jednostki — powiedział przedstawiciel BOP w rozmowie z New York Post w dniu głosowania w Stanach Zjednoczonych. — Oznacza to, że jeśli dana osoba była uprawniona do głosowania przed trafieniem do aresztu Federalnego Biura Więziennictwa, jej uprawnienia do głosowania nie zmieniają się, dopóki nie zostanie skazana — dodał. Podobnie jak wszyscy wyborcy, więźniowie w MDC muszą być zarejestrowani do głosowania, zanim będą mogli poprosić o kartę do głosowania korespondencyjnego. Osoby uwięzione muszą użyć swojego adresu domowego jako "adresu zamieszkania", a nie adresu więzienia podczas wypełniania wniosku o rejestrację wyborcy. Na razie nie wiadomo, czy Diddy oddał głos w ten sposób. Osławiony raper w 2020 r. popadł Joego Bidena. Przypomnijmy, że Diddy parę razy próbował wyjść z więzienia za kaucją. Sędzia odrzucił wszystkie wnioski gwiazdy. Rozprawę wstępnie zaplanowano na maj 2025 r. Prokuratura twierdzi, że Diddy organizował imprezy "freak offs" . Opisano je jako wyszukane "występy seksualne, które Combs aranżował, reżyserował i często nagrywał elektronicznie". Miał także masturbować się w trakcie podglądania. Producent hip-hopowy rzekomo faszerował narkotykami swoje ofiary, aby "utrzymać je w posłuszeństwie i uległości". Media donosiły, że w sprawie Diddy’ego zgłosiło się ponad 3200 poszkodowanych. Jak przyznał prawnik Tony Buzbee, 120 osób przeszło rygorystyczną weryfikację i ich pozwy mają spływać w najbliższych tygodniach. Źródło: TMZ, NY Post

SOURCE : kultura
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS