Ojciec Igi Swiatek odebra nagrode w jej imieniu. Nie szczedzi gorzkich sow

W sobotni wieczór wręczono nagrody zwycięzcom plebiscytu "Przeglądu Sportowego". Laureaci otrzymali wyróżnienia podczas uroczystej gali Mistrzów Sportu. W pierwszej dziesiątce Sportowców Roku znaleźli się: Aleksandra Mirosław, Natalia Bukowiecka, Wilfredo Leon, Iga Świątek , Bartosz Zmarzlik, Daria Pikulik, Julia Szeremeta, Robert Lewandowski , Klaudia Zwolińska i Ksawery Masiuk. Na gali Mistrzów Sportu nie mogła pojawić się Iga Świątek, która w niedzielny poranek zmierzyła się Coco Gauff w finale United Cup w Australii. Niestety, raszynianka przegrała swój mecz singlowy. Dzień wcześniej otrzymała jednak wyróżnienie w ramach "Plebiscytu Sportowego", które - w jej imieniu - odebrał jej ojciec, Tomasz Świątek. Zobacz także: Blask, szyk i elegancja. To na nich były zwrócone oczy na gali Mistrzów Sportu Mężczyzna, nie kryjąc dumy ze swojej słanej córki, wygłosił stosowne przemówienie. Ojciec Igi Świątek zdobył się też na gorzkie wyznanie. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń. "Powiem uczciwie i będę bardzo zdecydowany w tej wypowiedzi, że Iga zrobiła naprawdę dobre wyniki w tym roku. Kibice przyzwyczajają się jednak łatwo do dobrych wyników. W końcówce roku mieliśmy małe zamieszanie. To nas uczy dużej pokory, bo to zawierzyliśmy pewnym rzeczom. To dało nam dużo do nauki i do myślenia, było po drodze dużo nerwów i stresu, ale mówię uczciwie, że rok był bardzo dobry. Mamy pierwszy medal w igrzyskach olimpijskich, mamy kolejnego Szlema na Roland Garros. Dlatego nie rozumiem" - oznajmił. Ojciec raszynianki podkreślił, że jej aktywność sportowa wymaga ogromu pracy i wielu wyrzeczeń. Dodatkowo Iga odczuwa sporą presję, co także jest trudne do udźwignięcia. "Ogólnie czuję dumę, ale dziś przyznaję się, że czuję małe rozczarowanie. Obiektywnie myślałem, że Iga zajmie minimum trzecie miejsce, ale to jest tylko zabawa" - podsumował. Zobacz także: Doniesienia ws. Igi Świątek nadeszły w ostatniej chwili. "Było bardzo blisko" Nowe doniesienia w sprawie Świątek dotarły z Australii w ostatniej chwili. Już nie Abramowicz Kolejne nieoczekiwane problemy Igi Świątek. Tenisistka musiała opuścić kort. Teraz komentuje plotki