Blogs
Home/entertainment/Niewesoo w domu Kubickiej i Barona. Nagle celebrytka publicznie odgryza sie mezowi

entertainment

Nowa rola taty - Aleksander Milwiw-Baron opowiada o rodzicielstwie

Gdzie znajdziemy szczere wyznanie Aleksandra Milwiw-Barona na temat swojego nowego ycia jako ojca ktre okazao sie niespodziewan przyjemnoci. Odkryj jak para influencerw radzi sobie z rol rodzicw

November 15, 2024 | entertainment

Parę miesięcy temu Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron po raz pierwszy zostali rodzicami. Od tego czasu - zupełnie tak jak i wcześniej - influencerka na bieżąco relacjonuje swoją codzienność, która uległa dużej zmianie po pojawieniu się Leonarda, i opowiada o blaskach i cieniach rodzicielstwa. Jej mąż był w tym zakresie zdecydowanie mniej wylewny. Aż do teraz. W rozmowie z Wirtualną Polską gwiazdor postanowił nieco bardziej otworzyć się na temat swojej nowej roli - roli taty. Przyznał szczerze, że nigdy specjalnie nie zależało mu na posiadaniu potomstwa. Było to natomiast marzenie jego ukochanej. Wszystko zmieniło się jednak po narodzinach chłopca. " Nie planowałem bycia ojcem, nie miałem takiej misji w głowie albo przynajmniej nie wiedziałem, że ją mam. Wiem, że Sandra bardzo tego pragnęła. Dopiero zrozumiałem, jak bardzo kocham być ojcem, jak Leoś przyszedł na świat. Kiedy wziąłem go w ręce, kiedy poczułem, że moje życie ma wyższy cel niż dawanie sobie poczucia bezpieczeństwa i komfortu. Teraz mam za kogo być odpowiedzialnym... Za Leonarda i za Sandrę. Po raz pierwszy w życiu poczułem, że dojrzałem" - powiedział szczerze. Wygląda jednak na to, że nie wszystkie wypowiedzi Barona przypadły Sandrze do gustu. "Ja w ogóle Sandrę absolutnie podziwiam, bo teraz mamy prawie sześciomiesięczne dziecko, a ja jestem tak zawalony zobowiązaniami: programami i koncertami, cały czas gdzieś mnie nie ma, bo gdzieś indziej jestem. Z tego miejsca chcę powiedzieć, że podziwiam moją żonę, zresztą chyba jak każdą matkę, która musi stawić czoła wyzwaniu, jakim jest bycie z dzieckiem 24 godziny na dobę . Jak wy to, kobiety, robicie - nie wiem. Jestem pełen podziwu i szacunku. Sandra po prostu jest aniołem" - pochwalił partnerkę celebryta. Choć jego wypowiedź była jak najbardziej pozytywna i miała na celu jedynie podkreślenie zasług Kubickiej, ta potraktowała ją jako umniejszenie jej działaniom. Udostępniony przez nią na InstaStories fragment wywiadu opatrzyła wielkimi emotkami uśmiechniętego klauna, dając wyraz swojemu niemiłemu zaskoczeniu i ironicznemu podejściu do słów męża. Dopiero dziennikarz prowadzący rozmowę zwrócił uwagę na to, że pomimo zostania mamą gwiazda - zupełnie jak jej ukochany - nie zrezygnowała z rozwoju swojej kariery . "Ale to nie jest chyba tak, że ona tylko opiekuje się Leosiem, tylko też prężnie działa zawodowo. Nie odkryję tutaj żadnej tajemnicy, ale Sandra jest jedną z (...) najbardziej pożądanych influencerek w Polsce, robi bardzo dużo kampanii" - powiedział redaktor WP, na co Baron już w trakcie tej wypowiedzi przytakiwał. Muzyk przyznał, że wielokrotnie, gdy jest w domu, musi zachowywać się cicho: a to z uwagi na to, że jego syn śpi, a to przez to, że jego żona nagrywa materiały wynikające z "masy współprac". "Jest topową influencerką - jedną z. Oprócz tego jest też bizneswoman, prowadzi swoją firmę i poświęca temu całe serce. Robi to z zespołem osób, ale to ona jest decydentem (...). Jak ona godzi bycie mamą, influencerką i bizneswoman, to nie mam pojęcia. Ja bym sobie z tym nie poradził, powiem szczerze, i jestem pełen podziwu, naprawdę " - zreflektował się Baron. Kubicka nie zostawiła tego bez komentarza. "Uff, dzięki, Fifi [Filip Borowiak, prowadzący wywiad - przyp. aut.], bo już myślałam, że nic innego nie robię, tylko siedzię w domu z dzieckiem 24/7, bo muszę. Czyli godzę życie zawodowe z macierzyństwem. Ach, jednak da się " - napisała lekko zgryźliwie na InstaStories. Wygląda na to, że zwłaszcza pierwsza część wypowiedzi Alka mocno ją zabolała.

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS