Blogs
Home/entertainment/Nie zyje wybitny operator Roger Pratt. Nie podano daty jego smierci

entertainment

Nie zyje wybitny operator Roger Pratt. Nie podano daty jego smierci

Roger Pratt ceniony brytyjski operator znany z pracy przy takich produkcjach jak "Batman" i seria "Harry Potter" zmar w wieku 77 lat. Informacje na temat okolicznosci odejscia mezczyzny nie zostay ujawnione. Nie podano takze miejsca ani nawet daty jego smierci.

January 07, 2025 | entertainment

Informację o śmierci Rogera Pratta podało Brytyjskie Stowarzyszenie Operatorów Filmowych. Wiemy tylko, że operator zmarł w wieku 77 lat pod koniec grudnia. Nie wspomniano nic o jego rodzinie. Urodzony 27 lutego 1947 r. w Leicester jako syn anglikańskiego księdza, Pratt rozpoczął pracę na planach filmowych w latach 70. Przełomem w jego karierze okazała się współpraca z Terry'm Gilliamem, która zaowocowała filmami jak "Brazil", "Fisher King" i "12 małp". Szczególnie "Brazil" otworzyło przed nim drzwi do wielkich hollywoodzkich produkcji. To właśnie dzięki tej produkcji dostał angaż jako operator w "Batmanie" Tima Burtona, który był wielkim hitem w 1989 r. Na przełomie wieków Pratt był nominowany do Oscara za zdjęcia do filmu "Koniec romansu". Z kolei na początku XXI wieku nakręcił "Komnatę tajemnic" oraz "Czarę ognia", czyli dwa szalenie popularne obrazy z serii o Harrym Potterze. Odpowiadał także za zdjęcia do "Troi" z Bradem Pittem. Jednak w następnych latach kariera Pratta przyhamowała. Ostatni raz przy większym filmie pracował w 2010 r. Był to "Karate Kid". Jego portfolio zamyka z kolei "Keeping Rosy" z 2014 r. Co ciekawe, Pratt nie postrzegał siebie jako artysty. — Ponieważ moja praca wiąże się z dużymi bryłami świateł, metalowymi kamerami i laboratoriami, czyni mnie to bardzo pragmatycznym, a to przeciwieństwo artysty. Postrzegam siebie jako technika. Fotografia opiera się na nauce. Fotografie to po prostu chemikalia w laboratoriach – światło na papierze, obrazy w halogenku srebra. Ale zamieniają się w żywe rzeczy — powiedział Pratt w wywiadzie dla "The New Yorkera" w 2003 r.

SOURCE : kultura
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS