d w aobie po mierci dziennikarza Bogusawa Kukcia - Legenda Widzewa

W ostatnich dniach cała piłkarska Łódź pogrążyła się w żałobie po śmierci dziennikarza Bogusława Kukcia, który zmarł w wieku 78 lat. Był niezwykle związany ze słynnym klubem Widzew Łódź i przez lata relacjonował zarówno jego sukcesy jak i porażki. Jego nagła śmierć wstrząsnęła środowiskiem dziennikarzy sportowych, którzy podkreślają, że Kukciu pozostawił po sobie bogaty dorobek publicystyczny oraz wiele wspomnień. Rozpoczynając karierę w latach 70., Bogusław Kukuć był nie tylko obserwatorem, ale i kronikarzem wielu ważnych wydarzeń w historii Widzewa Łódź. Pracował m.in. w 'Głosie Robotniczym' oraz 'Dzienniku Łódzkim', a jego miłość do klubowych barw i oddanie czytelnikom było niespotykane. Kukuc zostawił po sobie również książkę 'Mój Widzew', która jest pamiątką jego pasji oraz wiedzy o klubie. Przyjaciele i koledzy z branży dziennikarskiej wypowiadają się z głębokim żalem o odejściu Kukcia, podkreślając jego autentyczność, ciepło oraz pomocność. Środowisko dziennikarzy i kibiców składa hołd Bogusławowi Kukciowi, określając go mianem legendy Łódzkiego dziennikarstwa. Jego nieobecność wypełni niezwykłą pustkę, ze względu na jego unikalne cechy, które go wyróżniały. Szczególnie emocjonalne są słowa skierowane do niego przez innych profesjonalistów, którzy dzielą się opinią, że miejsce Browina na konferencjach prasowych nigdy nie będzie zapełnione przez nikogo innego. Śmierć Kukcia poruszyła całe miasto, a wieczny odpoczynek dla niego życzą mu wszyscy, którzy mieli okazję go poznać. Jego oddanie dla Widzewa Łódź zostanie na zawsze zapamiętane. Łódź żegna jednego z najlepszych swoich kronikarzy, odczuwając niepowetowaną stratę. Do zobaczenia, Panie Bogusław.