Najpierw poderzneli garda potem zadawali ciosy motkiem. Ich najmodsza ofiara miaa cztery lata

Wczesnym popołudniem 1 stycznia 2006 r. ok. godz. 13.30 Johnny Hott, perkusista postpunkowego duetu House of Freaks, przyjechał z córką do Woodland Heights, spokojnej dzielnicy Richmond (stolicy stan Wirginia). Mieszkał tu jego kolega z zespołu Bryan Harvey. Hott został zaproszony na noworoczne przyjęcie, chciał pomóc w przygotowaniach. Spod drzwi wejściowych do dwupiętrowego domu wydobywał się dym. Johnny Hott zadzwonił pod numer 911. Pięć minut po telefonie pierwsi strażacy weszli do domu Harveya. W piwnicy znaleźli palącą się drewnianą sztalugę malarską. Na podłodze wypełnionego dymem pomieszczenia zauważyli cztery nieruchome ciała. Wkrótce dokonali przerażającego odkrycia: znalezione osoby już nie żyły. Były związane i zakneblowane, miały liczne rany kłute, poderżnięte gardła i głowy zmasakrowane ciosami młotka . Stan ciał był tak przerażający, że zahartowani policjanci i strażacy płakali na miejscu zdarzenia. Wpadli w szał zabijania, zamordowali siedem osób w ciągu sześciu dni Ofiarami byli: 49-letni Bryan Harvey (wokalista i gitarzysta House of Freaks), jego 39-letnia żona Kathryn (współwłaścicielka sklepu z zabawkami o nazwie World of Mirth w dzielnicy Carytown w Richmond) oraz córeczki, dziewięcioletnia Stella i czteroletnia Ruby . Sekcje zwłok wykazały, że Bryan i Kathryn zmarli w wyniku urazów głowy zadanych tępym narzędziem, Stella w wyniku wdychania dymu i urazów głowy zadanych tępym narzędziem, a Ruby w wyniku ran kłutych pleców, z których jedna przebiła płuco dziewczynki. O brutalnej zbrodni w Richmond informowały media na całym świecie. Zamordowana Kathryn Harvey była przyrodnią siostrą Stevena Culpa , odtwórcy roli Rexa Van de Kampa w hitowym serialu "Gotowe na wszystko" . Reporterowi CNN aktor wyznał: "Nie mogę patrzeć na moje dzieci bez zastanawiania się, czy będą żyły pod koniec tygodnia" . Harveyowie zostali okradzeni, ale z bardzo niewielu rzeczy – laptopa, gotówki, obrączki Bryana. Detektywi przesłuchiwali sąsiadów. Kiersten Perkinson zeznała, że 1 stycznia o godz. 10.30 odprowadziła dziewięcioletnią Stellę (dziewczynka spędziła noc w jej domu) i krótko rozmawiała z Kathryn, która "nie zachowywała się tak, jakby coś było nie tak" . Uwagę dwóch osób zwróciła furgonetka zaparkowana w pobliżu domu Harveyów. W samochodzie siedziała młoda czarnoskóra kobieta. 6 stycznia 2006 r. na policję zadzwoniła mieszkanka Chesterfield. Kobieta martwiła się o przyjaciółkę swojej córki, 21-letnią Ashley Baskerville. Podejrzewała, że 28-letni Ray Dandridge i jego 28-letni wujek Ricky Gray, były i obecny chłopak Ashley, byli zamieszani w brutalną zbrodnię w Richmond . Podczas przeszukania domu, który wynajmowali znajomi Baskerville, odkryto przedmioty związane ze sprawą Harveyów. Gdy policjanci weszli do domu przy East Broad Rock Road w Richmond, gdzie Ashley mieszkała z matką Mary i ojczymem Percyellem Tuckerem, znaleźli trzy ciała. Ofiary były zakneblowane i związane taśmą. Percyell i Mary mieli poderżnięte gardła, Ashley – owiniętą wokół głowy plastikową torbę, zabezpieczoną taśmą klejącą. Z palca dziewczyny ściągnięto skradzioną obrączkę Bryana Harveya. Rankiem 7 stycznia 2006 r. Ricky Gray i Ray Dandridge zostali aresztowani w Filadelfii. Dzień później policja formalnie zidentyfikowała Ashley Baskerville jako wspólniczkę zatrzymanych mężczyzn. Gdyby Bryan Harvey zamknął drzwi... Dwanaście godzin po aresztowaniu Ricky Gray poprosił o rozmowę z detektywem. Najpierw przyznał się do zamordowania Harveyów. Twierdził, że razem z Dandridge'em i Baskerville jeździli po Richmond i szukali domu do obrabowania. Ok. godz. 9.00 zauważyli uchylone drzwi do domu w Woodland Heights. Kobieta została w samochodzie, mężczyźni weszli do domu Harveyów. Bryan, Kathryn i Ruby zostali zmuszeni do zejścia do piwnicy. Gray związał ich taśmą do pakowania i pilnował, a Dandridge szukał przedmiotów do kradzieży. Po powrocie Stelli sytuacja się zmieniła. Dandridge podciął gardło Bryana, a Gray – Kathryn i jej córeczkom. Zrobili to nożami z kuchni Harveyów . Potem Gray wielokrotnie uderzył młotkiem cęgowym w głowy ofiar. Zanim opuścili piwnicę, przewrócili malarską sztalugę, wylali na nią wino i podpalili. Chcieli zniszczyć miejsce zbrodni. Gdyby tego ranka Bryan Harvey zamknął drzwi, które otworzył, wychodząc po gazetę, mordercy pojechaliby dalej, szukając domu do obrabowania. W kolejnych zeznaniach Ricky Gray p rzyznał się do pobicia na śmierć swojej żony Tevy (w listopadzie 2005 r.), ataku na Ryana Careya (31 grudnia 2005 r. – mężczyzna doznał rozległych ran kłutych w klatkę piersiową, szyję i ramiona, spędził dwa tygodnie w śpiączce, na stałe stracił władzę w prawej ręce), obrabowania małżeństwa mieszkającego przy Hollywood Drive w Chesterfield (3 stycznia 2006 r.) i bycia wspólnikiem w morderstwach Baskerville-Tucker. Ława przysięgłych zastanawiała się tylko 30 minut 9 lutego 2006 r. Ricky Gray i Ray Dandridge zostali oskarżeni w sądzie okręgowym miasta Richmond w Wirginii. Pierwszy usłyszał " pięć zarzutów zabójstwa ze skutkiem śmiertelnym w związku z zabójstwami Harveyów: jeden zarzut za zabicie więcej niż raz w okresie trzech lat, jeden zarzut za popełnienie więcej niż jednego zabójstwa w jednym akcie, jeden zarzut za zabicie w trakcie napadu i dwa zarzuty za zabicie dziecka poniżej 14. roku życia" (cytat za "Richmond Times-Dispatch". Drugi został oskarżony o " trzy zabójstwa ze skutkiem śmiertelnym w związku z zabójstwami Baskerville-Tucker". Dandridge przyznał się do winy w ramach porozumienia o otrzymaniu wyroku dożywocia bez możliwości zwolnienia warunkowego . Gray nie przyznał się do winy. Podczas procesu nie okazywał żadnych emocji, dopóki nie zeznawała jego matka. Barbara Moten płakała, opisując, jak Ricky był bity przez ojca i wykorzystywany seksualnie przez przyrodniego brata . Gdy prokurator Michael Herring zapytał, czy wiedziała o przestępstwach syna, Moten wykrzyczała: "Nie chcę o tym słyszeć! Nie!". W sierpniu 2006 r. – po czterech dniach procesu i 30 minutach obrad – ława przysięgłych uznała Graya za winnego pięciu zarzutów zabójstwa. Zaleciła, by otrzymał karę śmierci za zabójstwa Stelli i Ruby Harvey oraz dożywocie za trzy pozostałe zarzuty. 23 października 2006 r. Gray został skazany na karę śmierci. Przez następną dekadę adwokaci Graya bezskutecznie argumentowali, że przysięgli, którzy skazali go na śmierć, "nie otrzymali jasnego wyjaśnienia poważnych nadużyć, które ukształtowały życie Graya i jego późniejsze uzależnienie od PCP, narkotyku, który może powodować psychozę" (cytat za "The Washington Post"). "Niekonstytucyjna" metoda egzekucji W listopadzie 2016 r. media poinformowały, że Ricky Gray zostanie stracony 18 stycznia 2017 r ., zgodnie z nakazem wydanym przez Beverly Snukals, sędzię sądu okręgowego w Richmond. Początkowo miał zostać stracony w marcu 2016 r. , ale sąd apelacyjny wstrzymał egzekucję , czekając na decyzję Sądu Najwyższego USA, do którego odwołał się skazany. W swoim wniosku Gray argumentował, że nie miał sprawiedliwego procesu , ponieważ jego adwokaci nie poinformowali przysięgłych, że w czasie popełniania zbrodni był naćpany PCP, a zeznanie, które złożył policji, zostało uzyskane w niewłaściwy sposób. Po ogłoszeniu daty prawnicy Graya zaapelowali do Sądu Najwyższego USA o wstrzymanie egzekucji – krytykując użycie kontrowersyjnej kombinacji leków (midazolamu, chlorku potasu i bromku rokuronium) – nazywając ją "eksperymentalną i niekonstytucyjną metodą egzekucji". Argumentowali, że midazolam nie zdołał już pozbawić więźniów przytomności podczas egzekucji w Alabamie, Arizonie, Ohio i Oklahomie. Gubernator Terry McAuliffe wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że nie będzie interweniował. "Pan Gray został skazany w uczciwym i bezstronnym procesie, a ława przysięgłych skazała go na śmierć zgodnie z prawem Wirginii" – podkreślił. A prokurator generalny Wirginii powiedział CNN: "Nie ma usprawiedliwienia dla tego, co zrobił, ale to tragedia od początku do końca dla rodziny Harveyów i dla Ricky'ego Graya" . Przed egzekucją powstała strona internetowa z prośbą o ułaskawienie. W opublikowanym filmie członkowie rodziny i lekarze szczegółowo opisali seksualne i fizyczne znęcanie się nad Grayem w dzieciństwie. Twierdzili, że "nastoletni Ricky sięgnął po narkotyki – marihuanę, kokainę i PCP – ponieważ desperacko próbował znieczulić nawiedzające go traumy". Na kilka dni przed egzekucją Gray wystosował publiczne przeprosiny. W nagraniu audio powiedział: " Przykro mi, że Harveyowie musieli stać się ofiarą mojej rozpaczy. Wyrzuty sumienia nie są wystarczająco głębokim słowem na określenie tego, co czuję". W środę 18 stycznia 2017 r. odbyła się egzekucja. Zapytany, czy ma jakieś ostatnie słowa, 39-letni Ricky Gray odpowiedział: "Nie". Potem dostał śmiertelny zastrzyk. Został uznany za zmarłego o godz. 21.42. Był drugim więźniem straconym w 2017 r. Ray Dandridge jest obecnie osadzony w więzieniu stanowym Sussex II. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .