Kontrowersje z Gowackimi Roztrzsanie ich relacji - czy to tylko szum

W duecie Głowackich to Piotr Głowacki jest zdecydowanie bardziej rozpoznawalny, mimo że jego żona, Agnieszka, także jest związana z aktorstwem, głównie dubbingiem. Na ekranie prezentują się jak ogień i woda: on spokojny i zrelaksowany, ona wciąż nerwowa i podirytowana. Po pierwszym odcinku 42-latka została nazwana "nową Rozenek", co miało ukazywać jej skłonność do paniki i robienia szumu wokół siebie. Pomimo tłumaczeń kobiety, że jej zachowanie wynikało z wyjątkowo stresującej sytuacji w trakcie programu, sytuacja tylko pogarszała się. Małżonkowie nawet ostro pokłócili się w reality show, używając przy tym mocnych słów. Ich relacja spotkała się z zarówno pozytywnym, jak i negatywnym odbiorem. Niektórzy doceniają naturalność pary, inni jedak nie akceptują zachowania żony wobec męża. Głowacka zwracała uwagę widzów, że są to jedynie elementy telewizyjnego show. Aktorka podkreślała, że jako osoba z doświadczeniem nie przyjmuje do siebie złych komentarzy. Niektórzy twierdzili, że cała sytuacja mogła być zaplanowana. Pomimo kontrowersji, małżonkowie utrzymują, że nie rozwiedzioną się. Relacje między nimi zostały poddane licznym spekulacjom, także publicznie przez osobistości telewizyjne. Słowa Głowackiej o zakończeniu związku z partnerem wywołały wiele dyskusji. Widzowie i media zaczeły pytać o ewentualny rozdział. Dalsze działania pary oraz reakcje na medialne zamieszanie pozostają tematem spekulacji.