Home/entertainment/Mynarska pojechaa po Sotysiku. Zaczeo sie od... butow. Nazwaa go "patriarchalnym dziadem"

entertainment

Mynarska pojechaa po Sotysiku. Zaczeo sie od... butow. Nazwaa go "patriarchalnym dziadem"

Agata Mynarska udzielia ostatnio wywiadu ktory prowadzi Andrzej Sotysik. W pewnym momencie dziennikarce pusciy nerwy i w ostrych sowach zwrocia sie do kolegi po fachu.

By Karolina Sobocińska | October 26, 2024 | entertainment

Agata Młynarska rzadko udziela wywiadów. Gdy już się na nie decyduje, zawsze manifestuje swoje poglądy. Ostatnio miała okazję rozmawiać z Andrzejem Sołtysik iem dla portalu Świat Gwiazd. W pewnych momentach było naprawdę gorąco, bo dyskusja zeszła na tematy szczególnie bliskie sercu dziennikarki. Jednym z tematów był moment z przeszłości Młynarskiej , w którym w wieku 45 lat została babcią. To jednak nie przeszkodziło jej wówczas w noszeniu szpilek i edukowaniu kobiet, że babcia również może się podobać innym, a co najważniejsze - sobie, i być zadbaną kobieta. Gdy temat powoli się wyczerpywał, Andrzej Sołtysik wspomniał, że niedawno widział film biograficzny o Amy Winehouse, z którego dowiedział się, że niektóre kobiety zakładają szpilki, które "mówią przeleć mnie". Dodał, że bardzo mu się to spodobało. Młynarska niestety się nie przesłyszała i ostro zareagowała. - zaczęła. - Wygląd kobiet nie upoważnia mężczyzn do tego, by definiowali swoje żądze, to są sprawy, które nie powinny być przedmiotem jakichkolwiek ukierunkowanych w stronę kobiet uwag - zaznaczyła dziennikarka. To nie był jednak pierwszy raz, kiedy wywiad zdenerwował Agatę Młynarską. A przynajmniej prowadzący, który go prowadził. O statnio zabrała głos ws. rozmowy Jolanty Kwaśniewskiej w programie "Trójkąt polityczny". Wiele osób, z Młynarską na czele, uważa, że prowadząca przekroczyła pewne granice rozmowy. "Sprawa jest ważna i dotyczy nas wszystkich" - zaczęła zdenerwowana Młynarska. "To granice intymności, których przekraczać nie wolno. To wybory, z których nikomu nie musimy się tłumaczyć. (...) W jakiejkolwiek rozmowie (prywatnie i zawodowo) czy w wywiadzie tym bardziej, pytanie o to, czy bohaterka/gościni, bohater/gość nie żałuje, że nie jest babcią czy dziadkiem, jest szczytem niedelikatności, grubiaństwa i zwyczajnie brakiem profesjonalizmu. Tanim chwytem. Chyba że gość/gościni sami zdecydują się o tym mówić" - pisała na swoim profilu na Instagramie.

SOURCE : plotek
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS