Home/entertainment/MSZ o biaoruskiej wycieczce Jarosawa Jakimowicza nie suzy bezpieczenstwu Polski

entertainment

MSZ o biaoruskiej wycieczce Jarosawa Jakimowicza nie suzy bezpieczenstwu Polski

Jarosaw Jakimowicz byy prezenter Telewizji Polskiej za czasow Jacka Kurskiego pojecha na Biaorus po czym wychwala na swoim Instagramie poziom zycia w kraju wspierajacym Rosje w wojnie z Ukraina. Zachowanie aktora spotkao sie z jednoznacznie negatywnymi reakcjami opinii publicznej. W odpowiedzi na pytania Plejady gos w sprawie ostatniej aktywnosci medialnej Jakimowicza zabrao takze Ministerstwo Spraw Zagranicznych "Stosunek wadz RP ... do wszelkich form promocji lub wychwalania wadz panstwa ktore jest w znacznej mierze wspoodpowiedzialne za kryzys migracyjny jest jednoznacznie negatywny" czytamy.

October 24, 2024 | entertainment

W trakcie swojej kilkuletniej kariery w TVP Jarosław Jakimowicz niejednokrotnie zaskakiwał oburzającymi i niecenzuralnymi wypowiedziami. Po zwolnieniu gwiazdor "Młodych wilków" kontynuuje publiczną działalność i wciąż budzi olbrzymie kontrowersje. W ostatnich dniach na jego Instagramie zaczęły pojawiać się posty opisujące podróż na Białoruś . 55-latek z zadowoleniem prezentował zdjęcia z Grodna i Brześcia, a także prowokacyjnie pytał swoich obserwujących, czy dostrzegają w jego relacjach "reżim i bidę". — U nas w demokracji to jest dopiero super. Proszę o nieotwieranie buzi na temat Białorusi osób, które nigdy tu nie były — dodał były prezenter TVP Info. W późniejszym wpisie, również zamieszczonym na Instagramie, Jarosław Jakimowicz dokładnie opisał, jak podobno wyglądała jego podróż po Białorusi. "Do Terespola dojechałem autem. Odebrał mnie kolega z Białorusi. Razem ze swoją partnerką i małą córką pokazali mi Brześć, Mińsk, Stare Wasiliszki, Grodno i powrót do Brześcia . To są hotele turystyczne, w których spałem. Cena: 150 do 250 zł ze śniadaniem. Zabrałem ze sobą 500 euro. Dla nich zawiozłem słodycze dla córki i dla Julii bransoletkę z zawieszką z Lilou za 250 zł. Najwięcej pieniędzy po za hotelem wydałem w muzeum Niemena, gdzie Panu dałem 100 rubli i w polskim kościele gdzie dałem na tacę 100 rubli" — wyjaśnił prawicowy influencer. Ministerstwo Spraw Zagraniczny zabrało głos po wyjeździe Jarosława Jakimowicza na Białoruś Ostatnie posty na profilu Jarosława Jakimowicza wskazują, że zdążył wrócić do Polski i zapoznał się z publikacjami medialnymi na swój temat. W opisach dołączonych do ostatnich postów nie brak ze strony 55-latka zdań o zabarwieniu antysemickim i antyukraińskim . Sam zainteresowany zdaje się nie widzieć niczego nagannego w swojej podróży do kraju rządzonego przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Inaczej zareagowała jednak opinia publiczna i inne gwiazdy, w tym nieszczędzący Jakimowiczowi krytyki Krzysztof Skiba . Plejada zwróciła się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z pytaniem o to, jak polski rząd ocenia tego typu inicjatywy. Departament Informacji MSZ zaznaczył, że resort "z uwagą monitoruje sytuację na granicy polsko-białoruskiej pod kątem wypracowywania właściwej reakcji dyplomatycznej". W kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej "wszelkie formy promocji i wychwalania" Białorusi są przez polski rząd traktowane "jednoznacznie negatywnie" . — Stosunek władz RP, w tym Ministerstwa Spraw Zagranicznych, do wszelkich form promocji lub wychwalania władz państwa, które jest w znacznej mierze współodpowiedzialne za kryzys migracyjny, jest jednoznacznie negatywny. Potępiamy przejawy gloryfikowania władz w Mińsku, które na szeroką skalę stosuję brutalne represje nie tylko wobec własnego społeczeństwa, ale i polskiej mniejszości na Białorusi, w tym pozostającego w areszcie A. Poczobuta — czytamy w oświadczeniu MSZ. Warto w tym miejscu dodać, że w związku ze "wzrostem napięcia", "wydarzeniami wojennymi w regionie" oraz "powtarzającymi się przypadkami aresztowań obywateli polskich" Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza obywatelom polskim wszelkie podróże do Republiki Białorusi . Jarosław Jakimowicz w oczywisty sposób nie posłuchał tych zaleceń. W razie drastycznego pogorszenia sytuacji bezpieczeństwa, zamknięcia granic czy innych nieprzewidzianych sytuacji ewakuacja może okazać się znacznie utrudniona lub nawet niemożliwa — zaznacza resort spraw zagranicznych. Osoby publiczne o szerokich zasięgach, takie jak Jarosław Jakimowicz, powinny zachować ostrożność W kontekście trwającej w Ukrainie wojny nie sposób nie wspomnieć o szeroko zakrojonej akcji dezinformacyjnej ze strony Rosji. Jednym z jego elementów jest gloryfikowanie życia w kraju rządzonym przez Władimira Putina i państwach z nim sojuszniczych. Nawet z pozoru niewinne czy czynione w dobrej wierze posty dotyczące Rosji czy Białorusi mogą wpisywać się w rytm tej propagandy. Dlatego Ministerstwo Spraw Zagranicznych "zdecydowanie zgadza się ze stwierdzeniem", że internetowa działalność osób publicznych, o szerokich zasięgach, w dobie prowadzonej przez Rosję wojny dezinformacyjnej wymaga szczególnej ostrożności . Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie podejmuje się oceny zachowań indywidualnych osób prywatnych. Możemy jedynie potwierdzić, że czyjakolwiek aktywność, która koresponduje z propagandowymi celami państw jednoznacznie nieprzyjaznych Polsce, nie służy – szeroko rozumianemu – bezpieczeństwu Polski — podsumowuje Departament Informacji MSZ. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected] .

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS