Mike Tyson powraca na ring - pojedynek z Jake'em Paulem

Bokserski mistrz Mike Tyson, w wieku 58 lat, postanowił wrócić na arenę walk bokserskich. Tym razem jego przeciwnikiem był Jake Paul, młody youtuber, cieszący się coraz większą popularnością w świecie boksu. Mecze między nimi transmitowane były globalnie przez Netflix z legendarnej areny AT&T Stadium, będącej domem drużyny Dallas Cowboys. W emocjonalnym wpisie na Twitterze po walce, Tyson podziękował za całokształt doświadczenia. Choć w ringu uległ, to jednak czuje się zwycięzcą życia. Zaangażowanie i wsparcie swoich dzieci oraz obecność na trybunach sprawiły, że mógł stawić czoła wyzwaniu, które gruntowało jego spojrzenie na rzeczywistość. Tyson niejednokrotnie otarł się o śmierć, a najbliższe spotkanie miało miejsce w maju 2024 r. podczas lotu, gdy nagle stracił przytomność, budząc się w toalecie samolotu z kłopotliwym krwotokiem. To przerażające zdarzenie sprawiło, że musiał przełożyć zaplanowaną na czerwiec walkę z Paulem. Na platformie X wyznał, że sytuacja ta było niebezpieczna i wystawiła go na skraj życia i śmierci. Pomimo tych trudności, Tyson w końcu stanął do pojedynku, chociaż tym razem to Jake Paul okazał się lepszy, wygrywając decyzją sędziów. W trakcie walki przy boku Mike'a Tysona stała jego żona, Kiki Spicer, która, mimo wątpliwości, w pełni wspierała męża w tak trudnym dla niego momencie. Ich związek, który rozpoczął się w 1995 roku, jest przykładem trwałej miłości, która przetrwała próbę czasu i wszelkie życiowe wyzwania.