Home/entertainment/Miedzy Opozda a Rzezniczakiem doszo do nieprzyjemnej wymiany zdan. Ona dorzucia swoje trzy grosze

entertainment

Miedzy Opozda a Rzezniczakiem doszo do nieprzyjemnej wymiany zdan. Ona dorzucia swoje trzy grosze

Oczy caej Polski zwrocone sa na jej poudniowo-zachodnia czesc. Podczas gdy mieszkancy Dolnego Slaska i Opolszczyzny walcza ze skutkami wielkiej wody albo jeszcze szykuja sie na jej nadejscie sprawe zywo komentuja celebryci. Ostatnio doszo do nieprzyjemnej wymiany zdan miedzy Joanna Opozda a Jakubem Rzezniczakiem. Niespodziewanie czyzby... swoje trzy grosze wtracia Karolina Korwin-Piotrowska.

September 19, 2024 | entertainment

Media nieustannie relacjonują trudną sytuację w części kraju. Niektóre miasta i wioski powoli zaczynają mierzyć się z konsekwencjami zalania znacznych terenów, inne natomiast dopiero z niepokojem gotują się do zmagań z żywiołem. Sieć zalały smutne nagrania z odciętych przez wodę miejsc, z których w pośpiechu byli ewakuowani mieszkańcy. To właśnie do tej kwestii odniosła się niedawno Joanna Opozda . Aktorka nie mogła zrozumieć, jak można w trakcie opuszczania własnego domu nie zadbać o bezpieczeństwo zwierząt. "(...) [Kim trzeba być - przyp. aut.], żeby zostawić swoje zwierzę w domu, a samemu się ewakuować? Nie piszcie mi, że ci ludzie nie mieli czasu zabrać swoich zwierząt. No błagam was, był czas na to, żeby się spakować i ewakuować? To nie jest nagłe trzęsienie ziemi, alerty były znacznie wcześniej. Takiego pieska czy kota zostawić na pastwę losu? Nieludzkie i tyle. Zdania nie zmienię. Jesteśmy odpowiedzialni za swoje zwierzęta. To nie są rzeczy, tylko zależne od nas żyjące istoty " - emocjonowała się na Instagramie. Nieoczekiwanie głos w sprawie zabrał Jakub Rzeźniczak . "(...) W takich sytuacjach często nie myśli się racjonalnie. (...) Ci ludzie przeżywają tragedię, potrzebna jest wyrozumiałość i pomoc" - próbował załagodzić sytuację piłkarz. Efekt był jednak odwrotny do zamierzonego. Poirytowana celebrytka w odpowiedzi ironicznie odniosła się do jego, szeroko komentowanego w swoim czasie, życia prywatnego . W argumentacji gwiazdora nie dostrzegła niczego dziwnego - w końcu porzucanie jest, jak powszechnie wiadomo, jego konikiem . Być może temat ten jest dla niej szczególnie drażliwy ze względu na własne doświadczenia z obecnym wciąż mężem. Rzeźniczak nie dał się sprowokować i wciągnąć w dalszą "pyskówkę". W wypowiedzi dla Plotka przyznał, że nie rozumie zdenerwowania Opozdy; według niego tylko delikatnie zwrócił uwagę, że z bezpiecznego dystansu łatwo nam stawiać się w położeniu, w której nigdy nie byliśmy, i ferować wyroki. Tego typu zarzuty pod adresem poszkodowanych są więc nie na miejscu. Całe to zamieszanie postanowiła ocenić naczelna komentatorka wszelkich afer, Karolina Korwin-Piotrowska . Wystarczyły jej dwa zdania. "Celebryckie przepychanki w obliczu tragedii ludzi kompletnie mnie nie interesują. Wzbudzają jedynie obrzydzenie" - odpowiedziała "Super Expressowi". To nie pierwszy raz, kiedy dziennikarka wypowiada się na temat Joanny Opozdy. Jeszcze nie tak dawno kobieta skrytykowała "Wieczór kawalerski" Szymona Gonery, najnowszy tytuł w portfolio aktorki. W niebezpośredni sposób (nie wymieniła bowiem jej nazwiska) oceniła też całą strategię rozwijania kariery gwiazdy. " Popularność portalowa przekłada się na pewien rozgłos, zasięgi w sieci i może stan konta, (...) ale nie przekłada się na jakość i ciężar gatunkowy otrzymywanych propozycji. Przeciwnie, mało jest reżyserów, którzy chcą zrobić poważną rzecz, dobre kino, zatrudniając aktora znanego głównie z newsów prywatnych, skandali czy pyskówek. To odciąga uwagę, tworzy tani plotkarski kontekst, nie robi dobrze filmowi. (...) Niestety, taka jest cena, jaką płaci się za nadmierne upublicznianie swego życia prywatnego" - zaopiniowała Korwin-Piotrowska w wywiadzie dla "Super Expressu". Opozda nie zamierzała milczeć. Co zaskakujące, od razu schowała jednak pazurki, w istocie przyznając oponentce... słuszność. "Nie czuję się urażona. Ogólnie rzecz biorąc, pani Karolina ma wiele racji. Zdaję sobie sprawę z pewnych rzeczy, wielokrotnie byłam wywoływana do tablicy i wciągana w afery, z którymi wolałabym nie mieć nic wspólnego. Dziś widzę, że momentami mogłam nie zabierać głosu. Wierzę natomiast, że wszystko w życiu jest po coś, najważniejsze to wyciągnąć wnioski i iść do przodu" - powiedziała Pudelkowi. Zobacz też: Karolina Korwin-Piotrowska nagle wyjawiła nt. Wersow. Aż trudno uwierzyć Joanna Opozda zabrała głos ws. nowin od Królikowskiego. Nie gryzła się w język Opozda dostała jedno pytanie i nie wytrzymała. Oburzona odpowiedziała

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS