Blogs
Home/entertainment/Marcin Najman tumaczy sie ze wspopracy ze Sowikiem. "To nie by moj bad"

entertainment

Marcin Najman tumaczy sie ze wspopracy ze Sowikiem. "To nie by moj bad"

Marcin Najman wzbudzi swego czasu olbrzymie kontrowersje podjeciem wspopracy ze znanym gangsterem. Kuba Wojewodzki podja ten temat w trakcie poniedziakowego podcastu "WojewodzkiKedzierski". Gosc programu probowa wytumaczyc swoja decyzje i jednoczesnie podkresli "To nie by moj bad bo nie byem wiekszosciowym udziaowcem".

November 25, 2024 | entertainment

Jednym z ostatnich wątków podjętych w trakcie najnowszego odcinka podcastu "WojewódzkiKędzierski", w którym gościł Marcin Najman , była niesławna gala z udziałem Andrzeja Zielińskiego ps. "Słowik". Były bokser został zapytany przez Kubę Wojewódzkiego , czy uważa tamten moment za swój błąd. Nigdy nie rozwodziłem się za bardzo na ten temat. Ja Andrzeja Zielinskiego ps. "Słowika" poznałem 15 minut przed konferencją. Całe uderzenie przyjąłem na siebie i nigdy się od tego uderzenia nie uchylałem, nigdy nie zganiałem na nikogo i nigdy nie dopuściłem do tego, by ta gala się nie odbyła. (...) Gdybym ja wiedział, że Krzysiek [Stanowski} naprawdę ma z tym problem... — zaczął Marcin Najman. Kuba Wojewódzki zapytał o współpracę ze "Słowikiem" Marcin Najman nie uważa tego za swój błąd Dalej były sportowiec podkreślił, że dziennikarz mógł do niego zadzwonić i wyłuszczyć swoje racje. Gdyby tak zrobił, to Marcin Najman "naprawdę by to rozważył". Pod warunkiem, że czułby w tym szczerość. Nie ja byłem pomysłodawcą. W tej spółce [MMA VIP] miałem jeszcze czterech wspólników. Byłem prezesem, moja żona była mniejszościowym udziałowcem. (...) Padła propozycja i ja jako jeden ze wspólników powiedziałem, że to nie wyjdzie nam na dobre i to zły pomysł. Natomiast byłem w mniejszości. Mówię: "Okej". Przyjąłem to uderzenie na siebie, bo (...) tylko był Najman i był Słowik — kontynuował Marcin Najman. Na koniec 45-latek dodał, dlaczego nie wycofał się z całego przedsięwzięcia, nawet po pojawieniu się krytycznych głosów. Jak się okazuje, nie chciał działać pod dyktando Krzysztofa Stanowskiego . Po tych słowach zareagował Kuba Wojewódzki, przypominając rozmówcy, że wziął na "maskotkę swojej federacji" człowieka ściganego listem gończym i mającym na swoim koncie m.in. napady. "Ja bym z federacji wyszedł" — podsumował dziennikarz. — No i ja wyszedłem. Wyszedłem później. To nie był mój błąd w sensie takim, że ja nie byłem większościowym udziałowcem, to był błąd moich wspólników. Natomiast ja po tej gali z tej federacji wyszedłem (...). Reasumując, czy to była zła decyzja? Tak, była to zła decyzja — podsumował Najman. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected] .

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS