Medialne potyczki midzy Maj Bohosiewicz i Eliz Minetti nowe kontrowersje wywoane oskareniami

Kontrowersje w mediach między Mają Bohosiewicz a Elizą Minetti trwają w najlepsze. Aktorka w ironiczny sposób zareagowała na wypowiedź blogerki, do tego ujawniła komunikaty od innych osób, które również miały zostać oszukane przez dyrektora kreatywnego znanej marki odzieżowej. Tydzień temu rozpętała się spora awantura, kiedy poinformowała o domniemanych oszustwach, przekrętach i malwersacjach, których mieli się dopuścić akcjonariusze firmy o nazwie "Heart on Fire". Bohosiewicz również zasugerowała, że prokuratura rzekomo umorzyła śledztwo z braku możliwości namierzenia adresu właścicielki wspomnianej firmy, apelując do swoich obserwatorów o pomoc w odnalezieniu dłużniczki. Osoba wskazana przez Maję Bohosiewicz okazała się być dyrektorem kreatywnym marki PLNY LALA. W reakcji na oskarżenia prowadzącej bloga "Love Never Lies", Elisa Minetti opublikowała na Instagramie post, w którym mówiła o sytuacji. Minetti odniosła się również do wypowiedzi aktorki, nazywając ją nieprawdziwą. Kilka chwil po publikacji tego postu, Maję Bohosiewicz aktywowała się na Instagramie, sugerując, że Minetti "pisze głupoty" i zachęcając ją do złożenia zeznań. Kolejny post zatytułowany "Bohosiewicz pisze głupstwa" pojawił się na koncie aktorki. Wkrótce potem na InstaStories Mai pojawiły się zrzuty ekranu prezentujące treść maila i komentarza. Poniżej znajduje się pełna treść oświadczenia Mai Bohosiewicz oraz informacje o rzekomo oszukanych osobach udostępnione przez aktorkę.