Maciej Pela rozpoczyna nowy etap w zyciu. Mowi o "ogromnej odpowiedzialnosci"

W mediach wciąż nie milkną echa głośnego rozstania Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli . Chociaż wcześniej nic nie zapowiadało tego, ze pomiędzy małżonkami dzieje się coś nie tak, w pewnym momencie stało się jasne, że ich związek nie przetrwał próby czasu. Chociaż oboje długo nie potwierdzali sensacyjnych doniesień, ich wpisy w mediach społecznościowych wyraźnie wskazywały na to, że celebryci mieszkają osobno. W końcu głos w sprawie postanowiła zabrać gwiazda "Klanu", która w programie Kuby Wojewódzkiego przyznała, że tancerze postanowili się rozejść. Całą sytuację ze swojej perspektywy przedstawił także Maciej Pela. "Nie byłem przygotowany na to rozstanie w żaden sposób, dlatego to, co ludzie odbierają jako postawienie się w roli ofiary, było po prostu moim rozbiciem się na tysiąc kawałków. Ona, będąc w programie, wysyłała mi wiadomości, że nie może doczekać się, aż wróci, że tęskni za mną, że chce się zatopić w moich ramionach. Dwa dni później dowiaduję się, że to jest koniec" - relacjonował w "Dzień Dobry TVN" . Dzisiaj zarówno ekranowa Bożenka, jak i jej były wybranek próbują na nowo ułożyć swoje życie. Niedawno Maciej Pela przekazał w mediach społecznościowych wiadomość o otrzymanej właśnie propozycji współpracy. "To niesamowite dokąd życie prowadzi, kiedy człowiek się nie poddaje. Nowe, taneczne rzeczy na horyzoncie. Małymi kroczkami" - napisał, dodając zdjęcie spod siedziby telewizji TVN. Wiadomo już, że 35-latek znów jest aktywny zawodowo, co oznacza, że musi łączyć role rodzica i instruktora tańca - jego życie wygląda więc teraz zupełnie inaczej. "Dostałem wiadomości, że wyglądam na smutnego, oczy takie zmęczone, i tak dalej. Dziękuję za troskę, nie byłem smutny, miałem taki neutralny humor. Moje oczy wyglądają na zmęczone, no bo wiecie: jak się siedziało w domu przez pięć lat z dziećmi i się nic nie robiło, to wracając do pracy, można się zmęczyć" - tłumaczył Pela. Pomimo tego celebryta nie narzeka i często prezentuje na swoim profilu czas spędzany na wypełnianiu domowych obowiązków. Po tym, jak zaprezentował posiłek, który przygotował swoim pociechom, przyszedł czas na relację ze wspólnego poranka. "Środę zaczynam tak... Emi: «Tatusiu, jesteś dla mnie najważniejszy. Trzymaj moje serduszko»" - cytuje tancerz, po czym dodaje od siebie. "I to serce to ogromna odpowiedzialność" - podsumowuje. Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska oficjalnie ogłosiła. "Nowe czasy. Nowe profilowe" Agnieszka Kaczorowska ogłosiła, z kim spędziła noc. Pracują z Magdą Gessler nad nowym projektem Maciej Pela wymownie o Kaczorowskiej. "Jak się psuje, to się naprawia"