Luna znowu mwi o majtku ojca i wybiciu si w yciu - Stanowi wasn jednostk

Luna znowu poruszyła w wywiadzie temat majątku swojego ojca będącego właścicielem marki Dawtona. Ubiegłoroczna reprezentantka Polski na Eurowizji twierdzi, że wbrew pozorom więcej ma kłopotów niż pożytku z bogactwa rodziców. 'A przecież to w ogóle nie ma znaczenia, czyją jestem córką, siostrą i tak dalej, bo ja jestem osobnym bytem, niezależną jednostką, sama o sobie stanowię' - stwierdziła. Zyskała rozpoznawalność jako reprezentantka Polski na ubiegłorocznej Eurowizji. Jeszcze przed jej wylotem do Szwecji, w rodzimych mediach sporo mówiło się na temat życia prywatnego artystki. Opinię publiczną szczególnie zainteresował fakt, że wokalistka jest córką milionerów z branży spożywczej. Niektórzy internauci zaczęli nazywać 25-latkę 'keczupową księżniczką', a także sugerować, że. Teraz Luna znowu odniosła się do nieprzychylnych komentarzy, udzielając obszernego wywiadu agencji Newseria Lifestyle. Okazuje się, że w mniemaniu artystki majątek jej rodziców wcale nie pomógł jej w wybiciu się, a wręcz... zaszkodził. 'To był krok w tył' - stwierdziła bez ogródek Luna. W dalszej części rozmowy 25-latka podkreśliła, że od 'wielu lat' ciężko pracuje na swoje sukcesy, a komentarze z etykietą 'córka milionera' są dla niej bardzo krzywdzące i podcinają jej skrzydła. 'To ogranicza moje możliwości' - grzmi wokalistka. Ubiegłoroczna reprezentantka Polski na Eurowizji zastanawia się, gdzie jest granica, której hejterzy nie byliby w stanie przekroczyć. Jak mówi 25-latka, większość jej krytyków postrzega ją wyłącznie w jednowymiarowy sposób. 'Nie znają mnie naprawdę' - cierpkie słowa padały. Współczujecie jej?