entertainment
"Liczy sie wnetrze" Gdy impreza zmienia sie w koszmar
Netflix za prawa do "Liczy sie wnetrze" zapaci az 17 milionow dolarow wyraznie sugerujac ze mocno wierzy w jego sukces. Finalnie oceny sa raczej mieszane - moim zdaniem powodem jest miedzy innymi grupa docelowa ktora zostaa zbyt konkretnie okreslona przez tworcow. Nowosc giganta streamingowego nie przypadnie do gustu kazdemu i spokojnie mozna ja zaliczyc do filmowego "guility pleasure".
Przedślubna impreza zmienia się w egzystencjalny koszmar, gdy dawno niewidziany kolega przynosi ze sobą tajemniczą grę, która ożywia najgłębiej skrywane sekrety, pragnienia i pretensje. Film "Liczy się wnętrze" w reżyserii Grega Jardina zadebiutował na Netfliksie na początku października. W rolach głównych wystąpili: Brittany O'Grady, James Morosini, Alycia Debnam-Carey, Devon Terrell i inni. Zobacz zwiastun. Po seansie "Liczy się wnętrze" nie opuszcza mnie refleksja na temat grupy docelowej, w jaką uderzyli twórcy. Koncepcję fabuły, która krąży wokół tajemniczego urządzenia, powodującego zamianę ciał, kupi jedynie część publiczność i mam wrażenie, że będą to raczej młodsi widzowie, a konkretnie ci z pokolenia Z. Osobiście się do nich zaliczam, ale obserwując oceny znajomych, którzy ten film zobaczyli, zastanawiam się, czy twórcy podstępem naciągnęli mnie za pomocną dynamicznego montażu i bodźcujących elementów, by ukryć luki logiczne i braki w występach aktorskich. Mocny temat Hit lata zakończy karierę gwiazdy? Film zarobił setki milionów "Liczy się wnętrze": thriller psychologiczny z elementami czarnego humoru Główną bohaterką jest Shelby (Brittany O'Grady). Od początku obserwujemy, że jej związek z Cyrusem (James Morosini) nie jest do końca udany, a komunikacja leży i kwiczy. Dziewczyna stara się przypodobać ukochanemu, spełniając jedną z jego fantazji, jednak ten nie wydaje się być zadowolony z tego powodu. Para wybiera się na przedślubną imprezę wspólnego przyjaciela. Na miejscu spotykają starych znajomych. Wkrótce pojawia się także Forbes (David Thompson), dawno niewidziany kolega ze szkoły, określany przez pozostałych mianem nieokiełznanego, ale geniusza. Przywozi ze sobą tajemniczą maszynę, która umożliwia zamianę ciał. Grupa przyjaciół wchodzi w grę, odkrywającą najmroczniejsze sekrety i pragnienia. Generalnie nie kupuję motywu zamiany ciał w filmach. Twórcy niekiedy starają się go wykorzystać w produkcjach komediowych, co nie daje najlepszego efektu. Tutaj jednak mamy thriller psychologiczny z elementami czarnego humoru. Wydaje się, że reżyser Greg Jardin postanowił podejść do tematu nieco głębiej, z refleksją. I choć schemat fabuły wydaje się wtórny, przypominając, chociażby "Bodies bodies bodies" sprzed dwóch lat, nie ukrywam, że "Liczy się wnętrze" dostarczył mi sporej dawki rozrywki. Świetnie się bawiłam, próbując rozwikłać, kto jest kim po zamianie ciał. Finałowy plot twist mnie zaskoczył, lecz po fakcie stwierdzam, że spostrzegawczy widzowie będą w stanie go przewidzieć. Technicznie także zasługuje na kilka pochwał. Momentami zaskakuje ciekawym zastosowaniem luster i grą świateł. Wspomniany przeze mnie dynamiczny montaż pozwala ukryć kilka luk logicznych, a także... kiepskie kreacje aktorskie. Niestety sami bohaterowie są dość kiepsko napisani, przez co z trudem można ich od siebie odróżnić. Na pierwszy plan wysuwa się Shelby, Cyrus i Nikki (Alycia Debnam-Carey), o którą zazdrosna jest główna bohaterka. Forbes też się jeszcze jakoś broni dzięki niepokojącej otoczce wokół siebie. Pozostałe postaci są niemal identyczne, zarówno wizualnie, jak i charakterologicznie, dlatego nieco trudniej jest zaangażować się w ich losy. Niestety występy aktorskie to element, do którego również muszę się przyczepić. Aktorzy grają raczej w jednym tonie, nie pokazując zbyt szerokich umiejętności. "Liczy się wnętrze" nie trafi do każdego widza. Nowość Netfliksa można zaliczyć do filmowego "guility pleasure" i wydaje mi się, że przed seansem lepiej porzucić wszelkie oczekiwania i dać się ponieść fabule, by czerpać jak najwięcej rozrywki. Fajny film na jesienny wieczór, lecz niekoniecznie ambitny, wymagający seans. 7/10 "Liczy się wnętrze", reż. Greg Jardin, USA. Data premiery na Netflix: 4 października 2024 r. Czytaj więcej: Najbardziej wyczekiwany horror 2024. Za ten film Netflix zapłacił 17 milionów
PREV NEWSKoncert TVP dla powodzian. Co z honorarium dla wystepujacych gwiazd Stacja ujawnia tajemnice umow PLOTEK EXCLUSIVE
NEXT NEWSLaura acz rezygnuje z celebracji urodzin. "W ogole nie interesuje mnie ile mam lat"
Wojciechowska skonczya 50 lat i zalaa sie zami. Wyszo dlaczego
Martyna Wojciechowska 28 wrzesnia skonczya 50 lat. Ta wazna rocznica obfitowaa w niespodzianki. Przyjacioka dopilnowaa by podrozniczka swietowaa urodziny w miescie w ktorym jeszcze nigdy w zyciu nie bya. Zas corki zaskoczyy ja niezwykymi prezentami.
Maria Debska rozczarowana Krystyna Janda. Wystarczyy trzy sowa
Maria Debska choc dzis skutecznie przeciera szlaki w rodzimej branzy filmowej u progu kariery musiaa zmierzyc sie z nieprzyjemna sytuacja. Wystarczyy trzy sowa z ust Krystyny Jandy.
By Iwona SmyrakPrzyciagna tumy do kin. Najnowszy film znanego rezysera trafi na platforme streamingowa
Emocjonujacy thriller "Puapka" w rezyserii M. Nighta Shyamalana w sierpniu przyciagna tumy do kin. Po zaledwie trzech miesiacach od premiery mozna go obejrzec na popularnej platformie streamingowej. Ponizej zdradzamy gdzie ogladac.
Planowali slub ale w ostatniej chwili z niego zrezygnowali. Poszli w swoja strone
Orina Krajewska bya swiezo po rozstaniu z Mateuszem Banasiukiem gdy los postawi na jej drodze rapera Piotra Vienio Wiecawskiego. Choc wydawao sie ze sa jak woda i ogien zaprzyjaznili sie a niedugo potem zdecydowali ze razem przejda przez zycie. Byli ze soba bardzo szczesliwi ale... wszystko co dobre kiedys sie konczy. Ich miosc wypalia sie po szesciu latach. Dlaczego im nie wyszo
Nie zyje gwiazda filmowa z Korei Poudniowej. Jej ciao znaleziono w domu. Trwa dochodzenie
Kim Soo-mi zmara 25 pazdziernika 2024 w Seulu. Przyczyny smierci gwiazdy wciaz nie sa do konca jasne. Co wiadomo na ten temat
By Weronika ZającGoebiewski naprawde to powiedzia o emeryturze. Rzadko spotykana opinia
Henryk Goebiewski 68 l. wyzna ile wynosi jego swiadczenie emerytalne. Wprawdzie kwota nie poraza wysokoscia jednak aktor i tak jest nia zachwycony. W najnowszym wywiadzie ujawni dlaczego...