Leonardo DiCaprio spaceruje ZA REKE po Manhattanie z modsza od siebie o poowe ukochana. W koncu sie ustatkowa

Leonardo DiCaprio nie słynie raczej ze stałości w uczuciach. Wygląda jednak na to, że włoskiej modelce Vittorii Ceretti udało się zawrócić gwiazdorowi w głowie. Pasują do siebie? Nie bez powodu do przylgnęła łatka największego playboya w Hollywood. Gwiazdor przez całą karierę zmieniał partnerki jak rękawiczki, nic więc dziwnego, że portale plotkarskie nie nadążały za aktualizacją uczuciowych rewelacji z prawie 50-letnim amantem w roli głównej. A przynajmniej było tak jeszcze do niedawna... Zdaje się, że kochliwy amant nie randkuje już na potęgę, odhaczając kolejne nazwiska na swojej ciągnącej się w nieskończoność liście miłosnych podbojów i ograniczył się tylko do jednej relacji. Najczęściej u jego boku spotkać można w ostatnim czasie niejaką Vittorię Ceretti, włoską modelkę, która, jeśli wierzyć plotkom, dla romansu z hollywoodzkim bożyszczem porzuciła męża po trzech latach małżeństwa. Gruchające gołąbki przebywają obecnie w Nowym Jorku. Niedawno paparazzi "przyłapali" ich na zakupach. Tego dnia Leo i Vittoria postawili na luźne stylizacje, na które składały się jasne t-shirty, wygodne spodnie i sportowe obuwie. Twarz Leonardo ukryta była pod maseczką. Spacerując ulicami Manhattanu gwiazdor zdobył się na wyjątkowo intymny, przynajmniej jak na siebie, gest i złapał ukochaną za rękę, której nie puszczał przez kilka przecznic.