Legenda muzyki konczy kariere. Nigdy nie przyjecha do Polski

Jeff Lynne, który jest współzałożycielem oryginalnego Electric Light Orchestra, zdecydował początkiem br. o powolnym wygaszaniu scenicznej kariery. W jej trakcie wylansował kilka wielkich przebojów, m.in. "Mr. Blue Sky", "Last Train to London" czy "Rock'n'roll is King". Nigdy nie przyjechał do Polski. Legenda muzyki schodzi ze sceny 76-letni muzyk poinformował właśnie, że ostatni koncert zagrają w ramach koncertów plenerowych Britsh Summer Time w sercu Londynu już 13 lipca 2025 r. "Powróciłem do koncertowania w 2014 r. właśnie w Hyde Parku w 2014" — przypomina Lynne w oświadczeniu. Wydaje się, że to idealne miejsce na nasz ostatni koncert. Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani, mogąc dzielić tę wyjątkową nocą w Londynie z naszymi brytyjskimi fanami. Jak mówi piosenka: "Zrobimy to jeszcze raz!" Pomimo wieloletniej kariery (a także starań miłośników), grupa dowodzona przez Lynne'a nigdy nie zagrała koncertu w Polsce. Oryginalne ELO rozpadło się pierwotnie po czternastu latach działalności w 1986 r. i reaktywowało na krótko w 2001 r., a później na stałe właśnie w 2014 r. pod nazwą Jeff Lynne's ELO. W tym czasie koncertował m.in. zespół ELO Part II pod wodzą Beva Bevana (1989-2000), a w ostatnich latach do Polski przyjeżdżały grupy, w których występowali muzycy często luźno powiązani z oryginalnym zespołem (m.in. Electric Light Orchestra by Phil Bates & Band). Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .