Home/entertainment/Kto jest kim w rodzinie Jacka Federowicza Zaskakuje wiez... z Mateuszem Gesslerem

entertainment

Kto jest kim w rodzinie Jacka Federowicza Zaskakuje wiez... z Mateuszem Gesslerem

Jacek Fedorowicz to postac ktorej nie trzeba przedstawiac miosnikom kultury i show-biznesu. Artysta juz w czasach PRL-u bawi widzow teatralnych i telewizyjnych oraz radiowych suchaczy. O jego zyciu prywatnym nie wiemy duzo. Nie jest jednak tajemnica ze od ponad 70 lat jest mezem malarki Anny Rytel ktora pozna na jej studniowce.

October 20, 2024 | entertainment

Jacek Fedorowicz to ikona polskiej satyry. Artysta występuje na scenie już od lat 50. Pierwsze kroki stawiał tam jeszcze jako student w teatrze Bim-Bom (m.in. ze Zbigniewem Cybulskim ). Nie każdy jednak wie, że Jacek Fedorowicz początkowo myślał o karierze malarskiej. Ukończył zresztą Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku. Dyplom otrzymał w 1960 r. I faktycznie swego czasu pracował jako rysownik-karykaturzysta, ale szybko okazało się, że najlepiej sprawdza się w występach dla publiczności. Plany mieliśmy bardzo typowe dla ludzi młodych i – powiedzmy – dość skromne: chcieliśmy tylko zbawić świat, nic więcej. Chcieliśmy go gruntownie naprawić we wszystkich dziedzinach, przy czym środkiem do celu miała być sztuka. Zaczęliśmy od urządzenia świetlicy w domu akademickim — wspominał w książce "Ja jako wykopalisko". Popularność przyniosły mu programy takie jak "Poznajmy się", "60 minut na godzinę" czy "Dziennik Telewizyjny". My tym razem jednak nie będziemy opisywać przebiegu jego udanej kariery, lecz skupimy się na życiu prywatnym. Jacek Fedorowicz rzadko o nim mówi, mimo że może pochwalić się rekordowo długim stażem małżeńskim. Para jest razem od ponad 70 lat. Jacek Fedorowicz poznał swoją ukochaną żonę na jej studniówce. Impreza odbyła się na sali gimnastycznej liceum plastycznego w Gdyni-Orłowie. Satyryk przyszedł tam jako reprezentant ASP. Wybrałem wierszyk o kocie i nietoperzu Ludwika Jerzego Kerna. Wyrecytowałem go z ogniem, szalenie ekspresyjnie wydobywając akcenty dramatyczne i z maestrią różnicując sposób mówienia każdego z bohaterów — opowiadał w swojej autobiografii. Po części artystycznej miał czas na zabawę. Szybko dostrzegł w tłumie "zjawiskową dziewczynę o egipskich oczach". Okazała się nią Anna Rytel. Ukochana artysty pochodziła z Warszawy. Do Trójmiasta przeprowadziła się, gdy wyrzucono ją z liceum w stolicy. Oficjalnie za niestosowne "kolorowe chustki i czerwone pończochy", ale tak naprawdę chodziło o jej ojczyma, Witolda Ocetkiewicza, który w czasie II wojny światowej służył w AK. Ich drogi wkrótce znów się przecięły. Anna Rytel bowiem po maturze dołączyła do grona studentów malarstwa na ASP w Gdańsku. Ponoć jednak Jacek Fedorowicz musiał walczyć o jej względy. Artystka bowiem spotykała się ze Zbigniewem Jujką. Anna (nazywana w domu Hanną) wybrała jednak Jacka Fedorowicza. Ukochany oświadczył się jej na dworcu w Konstancinie. Hania od czasu do czasu pożyczała ode mnie pieniądze. Trudno jej było oddawać, więc zadłużenie urosło do 1,6 tys. zł. Kiedy już była zapożyczona po uszy, nie miała innego wyjścia, jak przyjąć moje oświadczyny. — żartował w swojej książce wiele lat później. Para po ślubie przeprowadziła się do Warszawy. Zamieszkali w niewielkim mieszkaniu na Powiślu. Jacek Fedorowicz doskonale znał te okolicy. Niedaleko bowiem mieszkał tam jako dziecko w czasie niemieckiej okupacji. Przed 1965 r. świadomie unikałem tego miejsca. Do dziś bronię się przed tymi wspomnieniami, przed którymi obronić się nie mogę – np. wchodzę Książęcą pod górę i przypomina mi się ostrzał. Tu na każdym kroku coś się działo i to wraca — mówił Jacek Fedorowicz w rozmowie z Patrycją Bukalską. Federowiczowie doskonale odnaleźli się w stolicy. Ich kariera nabrała rozpędu. Oboje swego czasu pracowali w branży filmowej. Satyryk współpracował m.in. ze Stanisławem Bareją przy jego filmach "Nie ma róży bez ognia" i "Poszukiwany, poszukiwana". Anna Rytel w przeciwieństwie do męża kontynuowała karierę jako malarka. Udzielała się też w Prymasowskim Komitecie Pomocy. Nie było telefonów, władza wyłączyła, ale byli łącznicy, potrafili błyskawicznie zapewnić fizycznych do rozładunku, wśród których potężną część stanowili zawsze profesorowie, literaci, gwiazdy filmowe, tłumacze i publicyści. Mój mąż Jacek, grafik, został skierowany do adresowania paczek — opowiadała w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego". Jacek Fedorowicz i Joanna Rytel doczekali się córki. Joanna Fedorowicz wystąpiła już w naszym artykule z cyklu "Klany gwiazd" . Jej pierwszym mężem bowiem był znany restaurator, Adam Gessler . Para ma syna, Mateusza . Niestety jednak ten związek szybko się rozpadł. Córka Federowiczów postanowiła wtedy wyjechać do Francji. Wyszła tam ponownie za mąż. Nie zapamiętałem Adama. Nie miałem z nim kontaktu. Za to moja mama jest cudowną osobą, bez niej pewnie nie byłbym w tym miejscu, w jakim się teraz znajduję. Dzięki niej i Patrice'owi miałem szczęśliwe dzieciństwo, chociaż mama, wyjeżdżając do Francji, zaczynała od zera. Nie znała języka, w Polsce była kimś, w Paryżu anonimem — przyznał Mateusz Gessler w rozmowie z "Twoim Stylem". Mateusz Gessler poznał ojca, dopiero gdy był nastolatkiem. Nie mają dobrych relacji. Restaurator nie ukrywa, że bardziej jest związany z ojczymem, który go wychował. Nauczyłem się nie chować urazy, nie pielęgnować złości do innych. Myślę, że to ojciec powinien żałować, że nie widział syna, kiedy ten dorastał, nie towarzyszył mu Jacek Fedorowicz poznał jedynego wnuka, gdy ten miał osiem lat. Pojechałem do nich, jak tylko dostałem paszport. Pierwsze kroki skierowałem do wnuka, żeby go zobaczyć. I muszę przyznać, spodobał mi się — opowiadał w programie "Miasto kobiet". Od tego czasu są ze sobą blisko. Szczególnie że Mateusz Gessler zdecydował się na powrót do Polski. Już jako absolwent szkoły gastronomicznej w Lozannie z powodzeniem prowadzi popularną restaurację w Warszawie. Obecnie możemy go zobaczyć także w programie " Halo tu Polsat ". Dziadek miał charyzmę: satyryk, aktor, malarz. Fizycznie nie jesteśmy do siebie podobni, ale mamy wiele wspólnego, jeśli chodzi o cechy charakteru. Obaj potrzebujemy spokoju, lubimy żyć troszkę pod prąd. I uważamy, że świat powinien być sprawiedliwy — stwierdził Mateusz Gessler w rozmowie z "Fleszem". 87-letni Jacek Fedorowicz jest artystą, który zapisał się w polskiej kulturze dzięki swojej charyzmie i poczuciu humoru. Obecnie mógłby odpoczywać na zasłużonej emeryturze. On jednak nie zamierza zwalniać tempa. Niedawno ukazała się książka, której jest współautorem "Szkic. Hanka i Jacek Fedorowiczowie w rozmowie z Patrycją Bukalską". Aktywnie działa także w serwisie YouTube, gdzie prowadzi własny kanał satyryczny. "Moja rodzina ma rzemieślnicze korzenie, moi przodkowie byli kamieniarzami, kolumna Zygmunta odtworzona po wojnie, to robota firmy Fedorowicz, do której UB przyszła, by ją zamknąć zaraz po zakończeniu tej pracy". Mój etos wyniesiony z domu to przekonanie, że w życiu należy ci się tyle, ile sobie wypracujesz. Zawsze tak funkcjonowałem, przez całe życie. A jednocześnie byłem wychowywany w duchu patriotyzmu, przez całą komunę doskwierała mi myśl, że nie jesteśmy krajem niezależnym. Że jesteśmy odgrodzeni od świata Zachodu — podkreślił w wywiadzie dla "Czas na Opole". Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .

SOURCE : plejada
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS