Chris O'Neill i ksiezniczka Madeleine powrocili do Szwecji - co to oznacza dla rodziny krolewskiej

Chris O'Neill i księżniczka Madeleine zdecydowali powrócić do Szwecji latem 2024 r. To wywołało mieszane uczucia wśród mieszkańców kraju oraz w środowisku rodziny królewskiej. Istnieje wiele wiążących się z tym spekulacji o przyszłości O'Neilla w Szwecji. Mimo długiego pobytu w rodzinie królewskiej, najwyraźniej ma on poważne wątpliwości i obawy co do przyszłości. Z jednej strony, jego decyzja powrót do kraju żony została podjęta przede wszystkim ze względu na dobro swoich dzieci: księżniczki Leonore, książęcia Nicolasa i księżniczki Adrienne, które muszą dorastać i uczęszczać do szkoły w szwedzkiej kulturze, aby zachować swoje prawa do dziedziczenia tronu. Z drugiej strony, sam O'Neill nigdy nie ukrywał swojego niezadowolenia z kwestii przeprowadzki. Nie jest twardo związany z monarszymi obowiązkami, które jego życie w Szwecji z pewnością wiązałoby. To dla niego była trudna decyzja, będąca kompromisem między emocjonalnymi potrzebami rodziny a jego osobistymi preferencjami. Dobrze znana z niechęci wobec światła reflektorow księżna Brygida otwarcie wyraziła swoje zaniepokojenie względem powrotu O&Neilla do Szwecji. Obawia się ona, że dla Chrisa nie będzie to latwe. O'Neill, który od lat cieszył się relatywnym spokojem w USA, teraz ponownie znalazł się w centrum królewskiej uwagi. Narastające obawy i niepewności dotyczące dalszego życia w Szwecji stają się coraz bardziej widoczne. Z jednej strony, podobnie jak Brygida, O'Neill jest przeciwnikiem tradycyjnych wartości królewskich, unikając szlachetnych tytułów i zobowiązań. Mówi on o siebie z dumą, jako o osobie, która osiągnęła sukcesy swoimi własnymi siłami i nie żałuje, że nie przyłożył się do dziedziczenia królewskiego tytułu. Jego niechciane zaangażowanie w sukcesję tronu wydaje się życiowe i oddalone od symboli monarszej władzy. Mimo wszystko, powróć do Szwecji z pewnością sprawi, że Chris O'Neill zacznie zastanawiać się nad swoim miejscem w tej rodzinie królewskiej. Dla księżniczki Madeleine to żaden problem i nie taki cel w życiu by walczyła o koronę, ale dla Chrisa to test i decyzja, która będzie musiał podjąć.