Przepychanka na temat powodzi Opozda vs. Rzezniczak

Do przepychanki między Opozdą i Rzeźniczakiem doszło w kontekście powodzi. Aktorka z rezerwą odniosła się do piłkarza, wyrażając zaniepokojenie losem zwierząt podczas klęski. Oburzona była faktem, że niektórzy zostawili swoje czworonogi, skupiając się na własnej ewakuacji. Powiedziała: "Nie wmawiajcie mi, że ci ludzie nie mieli czasu zabrać swoich zwierząt... Alerty były dawno temu". Podkreślała, że porzucenie zwierzęcia jest nieludzkie. Jakub Rzeźniczak, kontrargumentując, podkreślił, że w ekstremalnych sytuacjach ludzie nie zawsze myślą racjonalnie i nikt nie zostawiłby swojego pupila na pewną śmierć. To sprowokowało Opozdę, która skrytykowała piłkarza za jego zachowanie wobec dzieci. Kwestię zwierząt skomentowała także Karolina Korwin Piotrowska, apelując o pomoc dla zagrożonych zwierząt. Dziennikarka również zareagowała na kontrowersje między Opozdą i Rzeźniczakiem, podkreślając potrzebę wsparcia zwierząt w obliczu powodzi. Opozda podzieliła się informacjami dotyczącymi zbiórek, nagłaśniając problem oraz promując poprawę przepisów o ochronie zwierząt. Internauta zadał pytanie odnośnie wpłat i działań celebrytek, po czym Opozda odpowiedziała, broniąc swojego zaangażowania i nie życząc sobie publicznego ujawniania kwot. Wsparła swoimi wpłatami akcje i stanowczo potępiła hejt, preferując pomoc zwierzętom nad ludźmi.