Historia tragicznej miosnej historii Justyny Kowalczyk i Kacpra Tekieli - Jak sport poaczy ich i zmiota tragedia

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli poznali się w 2019 roku i od razu poczuli tajemniczą więź. Ich wspólne pasje, miłość do sportu, a nawet podobne spojrzenie na świat sprawiły, że zdecydowali się wspólnie stawić czoła przyszłości. Po roku doczekali się syna, Hugo. Jednak los potoczył się inaczej. W maju 2023 roku doszło do tragedii. Justyna zgłosiła zaginięcie Kacpra, któremu na szczyt wypadła z trudnych warunków atmosferycznych. Niestety, akcja ratunkowa opóźniła się z powodu złej pogody, co sprawiło, że Tekieli zmarł zanim pomoc dotarła. Po ponad roku od straty, Justyna nadal pamięta męża i uczy syna jego spojrzenia na życie. Postanowiła kontynuować życie i skupić się na teraz. Jednak zbliŻająca się rocznica ślubu z Kacprem wprawia ją w zadumę. Media podały, że ceremonia odbyła się 24 września 2020 roku. Wkrótce minie druga rocznica ich związku, którą Justyna będzie musiała spędzić samotnie. Wpierw pojawił się post na Instagramie, który upamiętniał ich przysięgę małżeńską, jednak zaskakująco zbyt wcześnie, co wywołało pytania o pomylkę daty. Szybko post zniknął, a Justyna nie ustosunkowała się do niego. Być może faktycznie właścicielka profilu popełniła błędną datę i usunęła wpis z głównej strony. To poruszające zdarzenie po tragedii Kowalczyk sprawiło, że emocje same płynnęły, co wywołało lawinę współczucia wśród zwolenników.