Julia von Stein wyznaje ze bya "gnojona i ponizana" przez rodzicow. Gdy miaa 18 lat WYRZUCILI ja z domu

Julia von Stein udzieliła wywiadu Żurnaliście. Celebrytka otworzyła się na temat traum z dzieciństwa i opowiedziała o "specyficznej" relacji z rodzicami. Zdradziła też, że w najgorszym momencie życia pomógł jej ksiądz. zyskała sporą popularność, dołączając do obsady programu . Po pewnym czasie show zniknęło z anteny, co jednak nie przeszkodziło celebrytce w zdobywaniu coraz większej rozpoznawalności. Niedawno spadkobierczyni w branży funeralnej i ogłosiła, że odchodzi z telewizji i będzie stawiać na karierę w Internecie oraz próbować swoich sił w... muzyce. Julia von Stein wyznaje, że była "gnojona i poniżana" przez rodziców Ostatnio Julia von Stein gościła w podcaście i, śladem innych gwiazd, zdecydowała się na szczere wynurzenia dotyczące życia prywatnego. Potwierdziła m.in. swoje wcześniejsze słowa o tym, że . Celebrytka przyznała, że właśnie tak traktowali ją , a następnie wyjaśniła, na czym polegało owe "gnojenie" ze strony najbliższych. - zaznaczyła. Julia von Stein została wyrzucona z domu w wieku 18 lat W dalszej części rozmowy Julia przyznała, że rodzice nie byli dla niej wzorem do naśladowania, a za jej wychowanie odpowiadały nianie oraz babcia. Celebrytka powróciła również do momentu, gdy . - stwierdziła. W tym momencie usłyszała od Żurnalisty pytanie, "jak sobie radzisz, gdy wyrzucają cię rodzice?". - powiedziała Julia. Julia von Stein o wierze i o usprawiedliwianiu rodziców Niegdysiejsza "królowa życia" wyznała, że w tym trudnym momencie, który trwał około pół roku, mogła liczyć na pomoc wspomnianej wcześniej babci i znajomego taty, który zaoferował jej dach nad głową w zamian za opiekę nad jego dzieckiem. Następnie podzieliła się dość . (...) (...) - podkreśliła. Wątek rodziców powrócił, gdy Julia mówiła o swoich wadach. Celebrytka przyznała, że chciałaby umieć usprawiedliwiać samą siebie. - skwitowała.