Joanna Zokowska Popularna aktorka o nieprzyjemnych doswiadczeniach nowych wyzwaniach i wieloletniej pracy w teatrze i filmie

Joanna Żółkowska zdobyła znaczną popularność zarówno dzięki swoim rolom na scenie teatralnej, w produkcjach filmowych oraz telewizyjnych. Nie od dzisiaj jest znana z udziału w serialu 'Klan', a widzowie z pewnością pamiętają jej występy w filmach takich jak 'Zróbmy sobie wnuka', 'Młode wilki' czy 'Rozmowy kontrolowane'. W ostatnich miesiącach premierę miały odcinki nowego serialu pt. 'Powrót do życia', dostępne na platformie Polsat Box Go. Ostatnio, uznana aktorka zwróciła uwagę na niekomfortową sytuację, z którą musiała się zmierzyć nieco czasu temu. Aktualnie żaden brak pracy nie doskwiera znanej artystce. Jej udział w spektaklu 'Wyjeżdżamy' pod kierunkiem Krzysztofa Warlikowskiego spowodował powrót wspomnień z przeszłości, gdzie musiała stawić czoła trudnym wyzwaniom. Joanna Żółkowska przez wiele lat pozostawała częścią zespołu Teatru Powszechnego. W jednym z wywiadów przypomniała sobie okres, gdy nagle poczuła się odrzucona przez środowisko teatralne: 'Byłam tam od 1974 roku i nagle dowiedziałam się, że moi koledzy reżyserzy nie chcą ze mną współpracować, są absolutnie niezainteresowani moją obecnością'. Mimo tych trudności aktorka nie straciła ducha walki, a obecnie możemy ją podziwiać w serialu 'Klan', gdzie wciela się w postać Anny od 1997 roku. Wspominając swoją karierę w tym kultowym serialu, Joanna Żółkowska powiedziała: 'Na początku dostałam jedną scenę, okazało się jednak, że jestem zabawna, i tak od tego momentu zatrzymałam się na planie zdjęciowym przez prawie 30 lat'. W lipcu 2020 roku aktorka przeżyła kolejny dramat, kiedy to musiała pożegnać kolegę z planu, Andrzeja Strzeleckiego, grającego jej ekranowego męża. Chociaż odszedł nagle, pozostanie w sercach widzów na zawsze. Polski serial 'Klan' bije rekordy popularności, a liczba odcinków przekroczyła już cztery tysiące, co nie napawa optymizmem tych, którzy chcieliby go zobaczyć z anteny znikać.