Barbara Stuhr o stracie ma i zmianach w swoim yciu - emocjonalna historia i wspomnienia

Jerzy Stuhr odszedł 9 lipca 2024 roku po wieloletniej walce z chorobą nowotworową. Jego żona Barbara podkreśla, że teraz musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości po śmierci partnera. Z trudem przyzwyczaja się do pustki, a najgorzej jest rano, kiedy musi stawić czoła codzienności. Mimo to, stara się funkcjonować, choć wieczorem smutek powraca. W szczerej rozmowie dla "Newsweeka" opowiada o szukaniu zmian w swoim życiu i domu oraz tęsknocie za mężem. Barbara Stuhr dzieli się z mediami, że Jerzy Stuhr walczył ze złośliwym nowotworem i unikał leczenia, co prowadziło do stopniowej utraty sił i wagi. Był przerażony chorobą, co sprawiało, że trudno było mu zaakceptować swoją sytuację. Nawet w szpitalu odmówił wizyty księdza, co zdziwiło jego bliskich. Kiedy zmarł, Barbara zapewniła, że syn zdążył się pożegnać, choć córka spóźniła się na ostatnią chwilę z powodu podróży. Dodatkowo, aktor zmagał się z depresją i demencją, co skomplikowało kontakt z rodziną. Jego zachowania były niezrozumiałe, jednak momentem przełomowym było wspólne płakanie z żoną w trudnym momencie. Schorzenie przyspieszało, a relacje rodzinne utrudniało zachowanie. Mimo to, Barbara Stuhr czuła niewyobrażalny ból po stracie męża i dzieli się swoimi refleksjami z czytelnikami, podkreślając ważność pożegnań i zmieniających się relacji w obliczu choroby i śmierci. Dziękujemy, że przeczytałeś/łaś naszą historię. Spektakulacje.pl codziennie relacjonuje ważne wydarzenia ze świata show-biznesu. Bądź na bieżąco, śledząc nas w Wiadomościach Google oraz na platformach społecznościowych: Facebook, Instagram, YouTube i TikTok. Jeśli masz informację do podzielenia się z nami, pisz na: [email protected].