Natychmiastowe reakcje widzow na losy uczestnikow programu 'Slub od pierwszego wejrzenia'

Ślub od pierwszego wejrzenia nabiera coraz większego rozpędu, a wraz z nim internetowe śledztwa widzów ws. dalszych losów uczestników. Przypomnijmy, że od początku sezonu wyemitowane zostały cztery odcinki ślubnego show TVN-u, w których poznaliśmy bohaterów i widzieliśmy uroczystości ślubne par. W tegorocznej edycji udział biorą Agnieszka, Agata i Joanna oraz Damian, Kamil i Piotr. Pierwsza para, która stanęła na ślubnym kobiercu to Joanna i Kamil. W czwartym odcinku w urzędzie stanu cywilnego spotkali się zaś Agata i Piotr. Internauci mają już teorie w sprawie tego, jak potoczyły się ich dalsze losy. Agata opublikowała w sieci czarno-białą fotografię z hashtagiem 'polishgirlinau'. Przypomnijmy, że to właśnie na tym kontynencie uczestniczka spędziła ponad dekadę życia. Niektórzy widzowie snują teorię, że małżeństwo pary nie wypaliło, a Agata wróciła z tego powodu do starego miejsca zamieszkania. 'Jesteś w Australii, masz smutne oczy, rozumiem, że w eksperymencie jednak 'nie pykło'?' - napisał zaczepnie na Instagramie Agaty widz ślubnego show. Przypomnijmy, że Agata to 38-letnia mieszkanka Krakowa, która - jak sama wskazuje - ma za sobą bogate doświadczenie życiowe i zawodowe. Bohaterka programu TVN-u przez ponad dekadę przebywała w Australii, a do ojczyzny wróciła, by zaopiekować się potrzebującym tatą . Kiedy ten zmarł, poczuła, że to odpowiedni moment, aby zadbać o swoje życie uczuciowe. 40-letni Piotr jest najstarszym uczestnikiem dziesiątego sezonu 'Ślubu od pierwszego wejrzenia'. Mężczyzna mieszka w Poznaniu, gdzie zajmuje się naprawą sprzętu AGD. Uczestnik trzecim roku życia został adoptowany - swoje nazwisko przyjął właśnie po rodzicach adopcyjnych. W programie określił się jako osoba wyjątkowo ufna, a wręcz naiwna. Uczestnik już po pierwszym odcinku programu zdołał podpaść niektórym widzom. Część z nich wytknęła mu, że jest za bardzo gburowaty. Piotr zaskoczył Agatę podczas ich ceremonii ślubnej. Uczestnik oświadczył jej bowiem, że postanowił przyjąć jej nazwisko. To niecodzienna sytuacja dla programu. Co na to uczestniczka? Przyznała, że nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Napomknęła jednak, że nieco się dziwi, bo przed Piotrem zmiana wszystkich dokumentów.