Hollywoodzki aktor po latach wyzna ze by ofiara seryjnego gwaciciela. "Nie jestes taki jak te inne dzieci"

W latach 70. XX wieku John Wayne Gacy , znany jako Killer Clown ze względu na swoje charytatywne występy w przebraniu klauna, siał postrach w Chicago, torturując i mordując młodych mężczyzn i chłopców. Skazany za 33 morderstwa, choć sam przyznawał, że liczba ofiar mogła sięgać 45. Jego brutalne czyny, które obejmowały gwałty i uduszenia, wstrząsnęły opinią publiczną. Ciała ofiar zakopywał w podpiwniczeniu domu lub innych miejscach na swojej posesji. Aresztowano go w 1978 r., a skazano na śmierć w 1980 r. Wyrok wykonano 10 maja 1994 r. Teraz po latach aktor Jack Merrill przyznał, że sam był ofiarą Johna Wayne'a Gacy'ego. Znany aktor ofiarą seryjnego mordercy. Mówi co go spotkało Jack Merrill znany z ról w takich serialach jak "Prawo i porządek" czy "Seks w wielkim mieście" podzielił się swoim traumatycznym doświadczeniem z magazynem "People". W 1978 r., będąc wówczas 19-latkiem, Merrill padł ofiarą Johna Wayne'a Gacy'ego. "Pewnej nocy szedłem do domu i jakiś facet zatrzymał się i zapytał: »Potrzebujesz podwózki?«" – wspominał aktor i przyznał, że skorzystał z propozycji, po czym został odurzony i zaciągnięty do domu Gacy'ego. Założył mi na szyję domowej roboty urządzenie. Miał liny i bloczki i owinął to wszystko wokół moich pleców i przez moje skute ręce w taki sposób, że jakbym próbował się szamotać, to bym się udusił – wyjawił aktor. Zanim Gacy go zgwałcił, miał włożyć mu pistolet do ust. W końcu zauważyłem, że jest zmęczony. Nagle powiedział: "Zabiorę cię do domu. Nie jesteś taki, jak te inne dzieci" – dodał. Jack Merrill, który zobaczył w gazecie artykuł o odnalezieniu ciał ofiar Johna Wayne'a Gacy'ego, zrozumiał, że cudem uniknął losu innych młodych mężczyzn. Przetrwanie tej nocy stało się dla niego impulsem do niepoddawania się i odbudowy życia. Aktorstwo było częścią jego terapii, a przebaczenie oprawcy – krokiem na drodze do uzdrowienia. Merrill znalazł również miłość — od 23 lat jest szczęśliwy ze swoim mężem. Merrill rozmawiał także z pewnym reżyserem o tym, aby zrobić film o jego historii z Gacym. "»Tak chcesz być zapamiętany?« – zapytał mnie kiedyś" – powiedział aktor i przyznał, że zdał sobie wtedy sprawę z tego, że to powiązałoby go z mordercą na zawsze, a tego nie chciał. "Jest wiele osób na świecie, którym przytrafiły się złe rzeczy. Wiele osób, które zostały zgwałcone, nie mówi o tym. Rozumiem to. Do tej pory mówiłem o tym tylko bliskim przyjaciołom. Ale teraz jestem dumny z tej podróży . Udało mi się wyciągnąć wnioski ze złych rzeczy i przekuć je w coś dobrego. Wiecie, mam szczęście. Zawsze je miałem" — zakończył Jack Merill. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTube oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .