Hanna Lis podrozuje po USA i porownuje Miami do Warszawskiego Ursynowa

Hanna Lis pakuje walizki i rusza w podróż po Stanach Zjednoczonych, a wszystkie emocje i spostrzeżenia dzieli z fanami na swoich profilach na mediach społecznościowych. Choć skupia się na budowaniu swojego wizerunku w światku internetowym, od czasu do czasu pokazuje się także na ekranie telewizora. Ostatnio zamieściła post w sieci, w którym porównała plaże w słonecznym Miami do... warszawskiego Ursynowa. Choć poznane krajobrazy i klimat zrobiły na niej wrażenie, zdaje się, że porównanie nie zyskało sympatii w oczach tej popularnej dziennikarki. Jej opinie wywołały burzę na internetowych forach, zwłąszcza po dyskusji w telewizyjnym studio, gdzie również pojawiła się Lis. Przed wyjazdem do USA, zgrabnie unikając nadchodzącej zimy w Polsce, zalazła na InstaStories, gdzie nie kryła swojego zachwytu widokiem i temperaturą. - opowiadała z uśmiechem. Ostatnio wracając do porównania, Lis wyraża swoje zdziwienie miejscem, a jej refleksja na temat morskich krajobrazów, może wywołać kontrowersje wśród miłośników wakacji. Zgadzacie się z jej punktem widzenia?