Fani Zurnalisty zdemaskowali Caroline Derpienski. Zwrocili uwage na niespojnosci

W najnowszym wydaniu podcastu Żurnalisty "Rozmowy bez kompromisów" gościem była Caroline Derpienski , która opowiedziała o swoim zaskakującym życiu. Wśród licznych wspomnień nie zabrakło tych najbardziej traumatycznych z dzieciństwa. Celebrytka wyłożyła na stół trudne karty swojej przeszłości , mówiąc o relacji z matką, która naznaczona była emocjonalnym chłodem i brakiem zaufania do mężczyzn. Celebrytka w trakcie rozmowy nie ukrywała, że to właśnie babcia była dla niej głównym oparciem i autorytetem wychowawczym, gdyż jej matka zmagała się z depresją poporodową. "Ja nie miałam czasu, żeby zbudować emocjonalną więź z moją mamą. Nawet nie wiem, czy kocham swoją mamę, ponieważ ona nawet nie pozwoliła mi się tak szczerze dotknąć. Dotyk to było tylko bicie" - mówiła Derpienski. Fani Żurnalisty zdemaskowali Derpienski. Zwrócili uwagę na niespójności Wyznania celebrytki wzbudziły spore kontrowersje w sieci. Większość internautów była zszokowana samych faktem, że Żurnalista zaprosił ją do programu. Część z nich spekuluje, że właśnie ta odsłona podcastu będzie najchętniej oglądaną i najbardziej dochodową dla influencera. Nie da się nie zauważyć ogromnej ilości reklam, które towarzyszą temu odcinkowi. W komentarzach internauci nie kryli zażenowania poziomem rozmowy. Nie szczędzili słów krytyki pod adresem gościni. "Czuję się bardzo nieswojo, słuchając tej rozmowy. Nie wiem, kto potrzebuje pomocy, czy ona, czy mama, czy tata, czy wszyscy, czy my, którzy tego słuchamy", "Przestańmy rozsławiać głupich ludzi", "Nie mogę się pozbyć wrażenia, że im dalej w las, tym bardziej Żurnalista zaczyna sobie uświadamiać, w co się wpakował. On praktycznie nie zadaje już żadnych pytań", "Słuchanie tego wywiadu mnie przerosło. Połowa historii nie trzyma się kupy" - to tylko niektóre z licznych komentarzy. Fani podcastu wypunktowali celebrytkę, zarzucając jej niespójność opowieści. Początkowo podczas rozmowy na temat jej relacji z matką, Derpienski zdradziła, że chciała ona, by została nauczycielką. Po czasie zmieniła zdanie, twierdząc, że chciała, by została modelką. Kolejna niespójność pojawiła się, kiedy gościni zwróciła uwagę na fake, że "żyła poniżej middle class". Jednak nie trzeba było długo czekać, by opowiadała o kilkugodzinnych codziennych korepetycjach czy chodzeniu do galerii, żeby kupować ubrania. Nie można pominąć słów dotyczących ludzi, którzy się od niej odwrócili, kiedy nie mieli korzyści materialnych. Przypomnijmy jednak, że nie tak dawno celebrytka wyjawiła, że miała wyliczane pieniądze przez partnera. "Z całym szacunkiem, ale jest to co najmniej śmieszne. Sądziłam, że przychodząc do podcastu Żurnalisty, będzie chciała w końcu pokazać, jaka naprawdę jest i nie będzie kłamać, ale teraz obrała taktykę na robienie z siebie męczenniczki i ofiary. Chyba poprzednia kreacja po prostu przestała się sprzedawać" - podsumowała jedna z internautek. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .