Donald Trump nie musi sie uniewinnic. "Jego kryminalne problemy to przeszosc"

Donald Trump przystąpił do ponownej walki o prezydenturę, gdy nad jego głową ciążył szereg poważnych zarzutów kryminalnych. Mimo to kandydat Republikanów wygrał wyścig z Kamalą Harris i teraz czeka już tylko na oficjalne zaprzysiężenie. Teraz wygląda na to, że wszystkie te prawne trudności znikną, jakby nigdy nie istniały. Amerykańscy eksperci prawni są zgodni: wraz z ponownym wkroczeniem do Gabinetu Owalnego, Trump będzie mógł łatwo zakończyć całą sprawę. Neama Rahmani, były prokurator federalny, w rozmowie z serwisem Fortune nie pozostawia wątpliwości, że Donald Trump może już w zasadzie spać spokojnie. — Jego kryminalne problemy karne to przeszłość. Pytanie brzmi, czy znikną teraz, w listopadzie, grudniu, czy też styczniu, gdy Trump obejmie urząd . Donald Trump jedną decyzją może pozbyć się problemów prawnych Jak podkreśla profesor prawa w Amherst Collage Lawrence Douglas, Trump będzie miał możliwość wykorzystania wpływów w Departamencie Sprawiedliwości, a co za tym idzie – jednym telefonem doprowadzić do umorzenia wszelkich federalnych postępowań przeciwko sobie. Prokurator generalny odpowiada bowiem właśnie przed prezydentem i może po prostu odwołać specjalnego prokuratora Jacka Smitha, który oskarżył Donalda Trumpa o cztery przestępstwa , w tym przeszkadzanie w oficjalnych procedurach i udział w spisku mającym na celu podważenie państwa. Co więcej, oznacza to, że Donald Trump nie będzie musiał się uniewinnić, co byłoby decyzją o dyskusyjnych podstawach prawnych . W jego sprawach nie zapadły bowiem żadne wiążące decyzje, co jest zasługą zatrudnionych przez miliardera adwokatów. — Prawnicy Trumpa wykonali mistrzowską robotę, opóźniając wszystkie trzy oskarżenia, składając wnioski o oddalenie wyroku oraz apelacje w każdej sprawie i dlatego wygrali. I nie tylko wygrali politycznie, ale i prawnie — podsumował Rahmani. Sytuacja komplikuje się, gdy przyjrzymy się sprawom na szczeblu stanowym. Trump czeka na wyrok w nowojorskiej sprawie o wyciszenie afery z udziałem aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels, w której uzyskano wyrok skazujący za 34 wykroczenia. Wyrok ma zostać ogłoszony 26 listopada, lecz nie należy spodziewać się, że Trump znajdzie się za kratami. Nie tylko ze względu na status prezydenta-electa, ale też dopiero pierwsze skazanie. Dodatkowo, Trump stoi w obliczu oskarżeń w Georgii, gdzie zarzuca mu się rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o rzekomym, masowym oszustwie wyborczym. Jednak i w tym przypadku nieoczekiwane okoliczności – rzekomy romans prokurator Fani Willis z wynajętym przez nią specjalnym prokuratorem – mogą spowodować odroczenie sprawy, co w konsekwencji zniweluje jej wpływ na Trumpa. A po objęciu urzędu jakiekolwiek osadzenie staje się wręcz niemożliwe. — Postawienie aktu oskarżenia lub ściganie karne urzędującego Prezydenta byłoby niezgodne z konstytucją oraz podważyłoby zdolność władzy wykonawczej do wykonywania jej konstytucyjnie przypisanych funkcji — brzmi specjalne memorandum z 2000 r. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTubie oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected] .