Home/entertainment/Danuta Holecka narzeka ze podniesli jej ceny za energie. Przypominamy ile zarabiaa w TVP

entertainment

Danuta Holecka narzeka ze podniesli jej ceny za energie. Przypominamy ile zarabiaa w TVP

Danuta Holecka nie krya oburzenia podwyzkami cen za energie. Opowiedziaa w TV Republika o tym jaki rachunek otrzymaa.

By Julia Mistarz, Dominika Kowalska | October 23, 2024 | entertainment

Danuta Holecka była gwiazdą Telewizji Polskiej i szefową "Wiadomości" . Dziennikarka pożegnała się ze stacją pod koniec 2023 roku. Jak informował wówczas portal Onet, Danuta Holecka miała zarobić przez pięć lat pracy u publicznego nadawcy ponad cztery miliony złotych netto. Chociaż prezenterka raczej nie musi martwić się o finanse, to nie jest zadowolona z podwyżek cen za energię, o czym opowiedziała na antenie TV Republika. Danuta Holecka współprowadzi program publicystyczny "Piachem w tryby". W ostatnim wydaniu formatu prezenterka podzieliła się informacją na temat rachunków, które otrzymała. - Jak ludzie teraz zaczną dostawać rachunki za energię... Ja dzisiaj dostałam tak mniej więcej 60 ponad procent więcej , jak za gaz dostałam - powiedziała Danuta Holecka. Do dyskusji włączył się także Tomasz Sakiewicz, który wspomniał o sytuacji w Stanach Zjednoczonych. - Ja lecę jutro do Stanów. (...) Tam taniej jest - stwierdził. Holecka wykorzystała okazję, aby wspomnieć o nadchodzących wyborach prezydenckich. - Może taniej. A jak Trump dojdzie do władzy, to w ogóle ma być o ileś tam taniej - odparła Danuta Holecka w programie "Piachem w tryby". W listopadzie 2023 roku Danuta Holecka pożegnała się z TVP. Jeszcze przed odejściem dziennikarki od publicznego nadawcy, udało się ustalić, ile zarobiła podczas swojej pięcioletniej kariery w TVP. Według Onetu, Holecka stała się bogatsza o kwotę czterech milionów złotych netto . We wrześniu 2020 roku Holecka podpisała umowę na prowadzenie "Wiadomości" około dziesięciu razy w miesiącu za 46 tys. złotych netto. Do stycznia 2023 roku kobieta miała zarobić 1,4 miliona złotych. W umowie miał być zapis, który podkreślał, że gwiazda telewizji miała wraz z dodatkami nie otrzymać więcej, niż 2 miliony i nieco ponad 72 tysiące złotych. Później Holecka podpisała nową umowę o podobnym zapisie, od 1 lutego 2023 do 31 lipca 2025 roku, jednak za 50 tys. złotych netto. To miało przełożyć się na półtora miliona złotych wynagrodzenia. Później umowa została zerwana. Pojawiały się plotki, że to za sprawą specjalnej wypłaty z tytułu zakazu konkurencji, którą miała dostać. Kwota miała wynosić pół miliona złotych. Prezenterka jednak zaprzeczyła. - opisała wówczas Wirtualnym Mediom. Justyna Dobrosz-Oracz ciągle dostawała pytania o wynagrodzenie, na jakie może liczyć w Telewizji Polskiej. Dziennikarka postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i odniosła się do pensji byłych gwiazd stacji. "Nie muszę, ale chcę. Zgodnie z obietnicą złożoną publicznie. Zarabiam w TVP 22 procent - tego co Michał Adamczyk , 23 procent - tego co Danuta Holecka, 21 procent - tego co Jarosław Olechowski. Faktycznie na rękę dostaję jeszcze mniej. (...) Obecne władze TVP ujawniły zarobki wszystkich dyrektorów. Czego poprzednicy nie chcieli zrobić" - skwitowała Justyna Dobrosz-Oracz w mediach społecznościowych. ZOBACZ TEŻ: Muniek Staszczyk tłumaczy się z występu w TV Republika. Przypomniał, jakie ma poglądy

SOURCE : plotek
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS