Czy to rzeczywiscie najadniejsze gry 2024 roku

Co roku Digital Foundry wybiera gry, które pod względem grafiki deklasują konkurencję. W 2024 roku Indiana Jones i Wielki Krąg, Hellblade 2 czy Star Wars Outlaws, które bez wątpienia zachwyciły swoją oprawą, trafiły na podium. Rywalizacja była zażarta, a decyzja niełatwa, bo każda z tych gier wyznacza nowe standardy. zdeklasowało konkurencję. Dlaczego? Gra oferuje nie tylko niesamowitą dbałość o detale, ale również pełne wsparcie dla ray tracingu na konsolach nowej generacji, co jest rzadkością. Na Xbox Series X potrafi utrzymać stałe 60 FPS przy wysokiej rozdzielczości. Na PC dzięki path tracingowi grafika wspina się na poziom, którego nie powstydziłby się żaden hollywoodzki blockbuster. To właśnie te detale, jak oświetlenie w ruinach czy realistyczne tekstury artefaktów, sprawiły, że Digital Foundry przyznało tej grze tytuł "Najlepszej grafiki 2024 roku". to majstersztyk pod względem modelowania postaci. Ninja Theory osiągnęło poziom realizmu, przy którym niektóre kadry wyglądają jak sceny z filmu. Dzięki technologii motion capture ruchy bohaterki Senuy są naturalne i pełne emocji. Jednak brak wsparcia dla sprzętowego ray tracingu sprawia, że Hellblade 2 zachwyca, ale nie mogło dorównać swojemu największemu rywalowi. Mimo ograniczeń technologicznych, gra działa płynnie na Steam Decku i pokazuje, że skalowalność to jej atut. , korzystające z silnika Snowdrop, przenosi nas w świat pełen detali i klimatu "Gwiezdnych Wojen". Gra zachwyca świetnym zastosowaniem ray tracingu i globalnego oświetlenia. Na konsolach może nie osiąga najwyższego poziomu, ale to, co potrafi na PC z path tracingiem, imponuje. Jednak cutscenki wyraźnie odstają od samej rozgrywki. Animacje postaci, które miały budować emocjonalne więzi z grą, momentami wydają się wręcz niedopracowane. . Efekty cząsteczkowe, płynne animacje walki i detale otoczenia sprawiają, że gra momentami wygląda jak interaktywny film. Szczególnie doceniono realistyczne futro bohatera i dynamiczne oświetlenie, które zmienia nastrój w czasie rzeczywistym. Gra ma też solidne wsparcie dla ray tracingu na PC, co potwierdza, że twórcy nie oszczędzali na technologii. . Mgła, oświetlenie i cienie tworzą gęsty klimat grozy, który przenosi nas prosto do Silent Hill. Co prawda nie jest to najbardziej zaawansowana technologicznie gra na liście, ale właśnie jej artystyczny styl - przypominający mroczne dzieła malarskie - zapewnił jej miejsce wśród wyróżnionych. Optymalizacja i dbałość o detale postaci, takie jak mimika czy tekstury skóry, sprawiają, że remake jest godnym następcą oryginału. to przykład na to, że gra platformowa może być równie olśniewająca, co wysokobudżetowe blockbustery. Wykorzystanie ray tracingu do tworzenia żywych, kolorowych światów i interaktywnych środowisk jest godne podziwu. Gra pokazuje, jak mocno można wykorzystać nowoczesne technologie w gatunku, który często bywa pomijany w takich rankingach. Dynamiczne odbicia i szczegółowość świata sprawiły, że Astro Bot znalazł się na radarze Digital Foundry. Remake klasycznego Mysta ponownie otwiera drzwi do świata łamigłówek i tajemnic. Odtworzone z niezwykłą pieczołowitością lokacje, nasycone detalami i teksturami w wysokiej rozdzielczości, przyciągają uwagę i nie pozwalają oderwać wzroku od monitora. Doceniono precyzyjne odwzorowanie oryginału i unikalne, ręcznie malowane tła, które na nowoczesnym sprzęcie wyglądają jeszcze lepiej. prezentuje dynamiczny świat, który żyje i oddycha niezależnie od działań gracza. Silnik RE Engine zapewnia piękne oświetlenie i naturalne animacje potworów, które imponują swoją wielkością i szczegółowością. Woda i ogień - dwa trudne elementy w grach - są tu przedstawione w niemal perfekcyjny sposób. Choć nie jest to gra przełomowa technologicznie, jej spójność wizualna i artystyczna zasłużyła na wyróżnienie. W zestawieniu Digital Foundry pojawiły się także inne tytuły, jak Persona 3 Reload czy Final Fantasy 7 Rebirth, które błyszczą dzięki unikalnym stylom artystycznym i detalom, ale brakuje im technologicznych fajerwerków znanych z najlepszych tytułów.