Zatrzymanie popularnego youtubera znanego jako Budda

Popularny youtuber, zwany Budda, został zatrzymany przez CBŚP w poniedziałek, 14 października. Kamila L., znany jako influencer, ma teraz serię zarzutów dotyczących przeróżnych przestępstw karno-skarbowych. Ostatnie doniesienia są wyraźnie w sprzeczności z wizerunkiem, który L. starał się budować w mediach. Ostatnio film dokumentalny pokazuje Budda jako self-made mana, ale jego aktualny obraz jest zupełnie inny. Budda, który jeszcze niedawno cieszył się ogromną popularnością w polskim internecie, słynął ze swoich akcji charytatywnych, takich jak podłożenie skrzynki pełnej słodyczy pod dom dziecka z 100 tys. złotych. Organizował również loterie z luksusowymi nagrodami, aby przekonać wszystkich, że odniesienie sukcesu jest możliwe mimo przeciwności. Youtuber otwarcie mówił, że pochodzi z trudnej rodziny, co stało się natchnieniem dla produkcji zatytułowanej 'Budda. Dzieciak ‘98'. Kamil L. publicznie zaznaczał swoje przekonanie o szlachetnych intencjach, jednak obecnie rzeczywistość wygląda inaczej. Film, który zdobył popularność, trafiając do kin, zaczyna budzić w nas więcej wątpliwości. Przejawia się to tym, że realizacja produkcji, będącej hołdem dla youtubera, mówi mało o prawdziwej twarzy Budda. Z drugiej strony film odniósł sukces kasowy, bijąc rekordy oglądalności. W dniu premiery patrzono go ponad 350 tysięcy widzów. Kamil L. został zatrzymany w poniedziałek 14 października, a już następnego dnia prokuratura opublikowała informację na temat zarzutów postawionych youtuberowi. Lista przestępstw, z których jest podejrzany influencer, jest długa i zawiera zarzuty takie jak organizowanie gier losowych oraz wystawianie fałszywych faktur VAT. Obok Budda aresztowano dziewięć innych osób, które się z nim związane. Na obecnym etapie nikt z nich nie przyznał się do zarzucanych czynów.