entertainment
Bozena Kurowska smierc na scenie
Przez wiele lat walczya o swoja pozycje w branzy nierzadko niedoceniana i pomijana przez rezyserow. Zadebiutowaa w "Zamachu" Jerzego Passendorfa. Kiedy wreszcie dostrzezono jej nieprzecietny talent i dostaa upragniona szanse nie zdazya juz jej wykorzystac. 16 wrzesnia 1969 r. zmara Bozena Kurowska
Przyszła na świat 21 sierpnia 1937 r., w Łukowie, w kochającej i szczęśliwej rodzinie. Inteligentna, pełna uroku, wyróżniająca się wśród rówieśniczek urodą Kurowska stała się jedną z barwniejszych postaci w swojej miejscowości. "Była duszą towarzystwa. Dla każdego miała przyjazny gest, ciepłe słowo, a zarazem cechowała ją powaga. Z jednej strony Bożenę cechowała pracowitość i wytrwałość w dążeniu do osiągnięcia zamierzonego celu, a z drugiej była osobą bardzo miłą, uśmiechniętą, skromną i koleżeńska", wspominał jej znajomy z młodości, Ryszard Grafik w "Nowej Gazecie Łukowskiej". Nastoletnia Bożena już wówczas miała w sobie pokłady charyzmy i była tą, która nadaje ton. "Razem z kilkoma koleżankami tworzyłyśmy zgraną paczkę. Byłyśmy klasowymi prowodyrkami. Do dziś pamiętam wagary, na które wyciągnęłyśmy całą klasę do Siedlec", dodawała Kazimiera Goławska. POLECAMY: W szkole radziła sobie nieźle – uwielbiała język polski i chętnie brała udział w konkursach recytatorskich, zajmując zwykle wysokie miejsca. Marzyły się jej jednak występy przed większą publicznością i chyba nikogo nie zdziwiło, że po maturze postanowiła zdawać egzaminy do warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Dostała się na Wydział Estradowy, który ukończyła w 1958 roku, i zaraz potem zaproponowano jej etat w stołecznym Teatrze Klasycznym, gdzie zadebiutowała jako Hesia w "Moralności pani Dulskiej", a kilka miesięcy później została Lidą w spektaklu "Taka miłość". Wydawało się, że droga do wielkiej kariery stanęła przed nią otworem. Ale początki nie należały do najłatwiejszych. Kurowska nigdy nie walczyła zaciekle o angaż, przez co reżyserzy często ją pomijali; skromna, wyciszona, cierpliwie czekała na swoją szansę. Nie występowała dużo – zazwyczaj pojawiała się na drugim planie albo zastępowała nieobecne koleżanki. Mimo to nie dało się nie zauważyć jej talentu, grywała, jak później o niej pisano, "role amantek o wyraźnym zabarwieniu charakterystycznym". Po pracy wracała do domu, gdzie czekał na nią ukochany mąż, Zbigniew Walczak. Wreszcie zainteresowało się nią kino – w 1958 r. Jerzy Passendorfer powierzył Kurowskiej rolę Marty w "Zamachu", gdzie wystąpiła u boku Grażyny Staniszewskiej (która rok później zdobyła popularność jako Danusia w "Krzyżakach "), Tadeusza Łomnickiego i Stanisława Mikulskiego. Przejęta Kurowska starannie przygotowywała się do występu, czytając wspomnienia żołnierzy i tocząc długie rozmowy z jednym z powstańców. Bała się, czy dotrzyma kroku bardziej doświadczonym kolegom – ale, według krytyki, poradziła sobie świetnie, nie odstając zupełnie od starszych i cenionych aktorów. POLECAMY: Zaraz potem Andrzej Wajda zaproponował Kurowskiej, by wcieliła się w Ewę w "Lotnej". Partnerować jej miał Adam Pawlikowski (którego tragiczne losy miały równie przykre zakończenie – zmuszono go do zeznawania w procesie przeciwko Januszowi Szpotańskiemu, za co skazany został na ostracyzm w branży; zrozpaczony, pogrążający się w chorobie psychicznej artysta popełnił wreszcie samobójstwo, skacząc z okna). I choć znowu krytyka doceniła kreację młodej aktorki, sam film oceniono bardzo surowo. Zresztą sam reżyser przyznawał, że nie był ze swojego dzieła w pełni zadowolony. "Wczesnym rankiem, po wejściu filmu »Lotna« na ekrany, pełen niepokoju znalazłem się w Saskim Ogrodzie, z plikiem gazet na kolanach. Wszystkie recenzje były druzgocące. Zdumiony takim obrotem rzeczy pomyślałem: »Lotna« jest filmem nieudanym, tego nie musiałem dowiadywać się z gazet. Zmagając się ze scenariuszem, obsadą i produkcją przez wiele miesięcy miałem tego całkowitą świadomość. Ale... jest to film mój i nikt inny nie mógł go wyreżyserować. Być może zatem moje wady są oryginalniejsze od moich zalet. A w każdym razie są one moje własne i powinienem bronić ich również przed samym sobą". Nieudany film nie zaszkodził jednak Kurowskiej w karierze; przez następne lata aktorka, bardzo powolutku, wyrabiała sobie renomę w branży. Stale występowała na scenie i przyjmowała role, choćby niewielkie, w kolejnych produkcjach. Zagrała w "Na białym szlaku" w reżyserii Jarosława Brzozowskiego i Andrzeja Wróbla, z Leonem Niemczykiem i Emilem Karewiczem u boku. Wystąpiła w komedii kryminalnej "Kryptonim Nektar" Leona Jeannota, ze scenariuszem popularnego pisarza młodzieżowego, Edmunda Niziurskiego, a na planie partnerował jej Bogumił Kobiela. Dostała też niewielką rólkę w odcinku serialu "Barbara i Jan" i telewizyjnym "Wystrzale". Przełom nastąpił w 1968 r., gdy Kurowska wystąpiła w czechosłowackiej "Damie". U nas tak niedoceniana – za granicą od razu okrzyknięta została wielką gwiazdą. Na piątej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmów TV w Pradze zdobyła Grand Prix za najlepszą rolę kobiecą. Zaproszono ją też na festiwal do Cannes, gdzie miała reprezentować Polskę. Publicysta Stanisław Grzelecki, wspominając ich spotkanie, napisał o niej później słynne zdanie: "Wyróżniała się, zachwycając Francuzów urokiem pełnej wdzięku prostoty swych nieposzlakowanych form bycia". I właśnie wtedy, kiedy Kurowska zdobyła wreszcie zasłużone uznanie i pojawiła się szansa, że zacznie otrzymywać propozycje na miarę swojego talentu, doszło do tragedii. 16 września 1969 r. zaledwie trzydziestodwuletnia aktorka zmarła podczas przedstawienia w Teatrze Klasycznym. Nie wiadomo, co było przyczyną jej śmierci – według nieoficjalnych informacji artystka zmagała się z ostrą odmianą białaczki. "Była bardzo bezpośrednia w zachowaniu oraz wrażliwa na ludzką biedę i nieszczęście. Potrafiła podzielić się w potrzebie ostatnim groszem, ostatnią kromką chleba. Bardzo lubiano ją zarówno w środowisku łukowskim, jak i aktorskim – opisywał ją w tekście wspominkowym Ryszard Grafik. – Jej nagła śmierć była wstrząsem nie tylko dla rodziców i rodzeństwa, ale także dla koleżanek, kolegów i znajomych". Materiał powstał dzięki współpracy Onet z partnerem — Narodowym Archiwum Cyfrowym, którego misją jest budowanie nowoczesnego społeczeństwa świadomego swojej przeszłości. NAC gromadzi, przechowuje i udostępnia fotografie, nagrania dźwiękowe oraz filmy. Zdigitalizowane zdjęcia można oglądać na nac.gov.pl.
PREV NEWSEmmy 2024. Jennifer Aniston z klasa Selena Gomez w czerni. Jest tez polski akcent ZDJECIA
NEXT NEWSEwa Wachowicz zdaje raport z Krakowa. Pokazaa nagranie znad Wisy. "Juz lekko ZALANE sa bulwary..."
Magorzata Rozenek w koncu zdradzia ze jej "nowa twarz" jest zasuga SKALPELA i znanego chirurga "Byo wszystko"
Plotki o zabiegach ktorym moga poddac sie Magorzata Rozenek krazyy w kuluarach od duzszego czasu. W sobote celebrytka postanowia ukrocic domysy i rzucic wiecej swiata na swoja spektakularna metamorfoze.
Wstrzasajace wyznanie Magdy Gessler. Latami nie moga o tym mowic. "Umaro mi pierwsze dziecko"
Magda Gessler najczesciej zabiera gos na temat dobrego smaku i pysznych potraw. Tym razem postanowia opowiedziec wstrzasajaca historie. Chodzi o sprawy rodzinne sprzed lat. Duzo przesza w swoim zyciu.
By Weronika ZającNajbardziej kontrowersyjne postacie show-biznesu. Zywa lalka Barbie i karykatura kobiety to tylko nieliczne z nich ZDJECIA
Od lat medycyna estetyczna i chirurgia plastyczna wzbudza spore zainteresowanie gownie wsrod pan ale nie tylko. Wiele osob niezadowolonych ze swojego wygladu moze w szybki sposob poprawic aparycje i zyskac wymarzona twarz czy sylwetke. Niektore osoby dzieki swojemu zmienionemu wygladowi zyskali rozgos na caym swiecie. O to niektore z nich.
Robert Janowski zaparkowa swojego smarta na ZAKAZIE i poczapa z zona na kawke
Robert Janowski doaczy do "zaszczytnego" grona celebrytow ktorzy nie maja czasu na szukanie miejsc parkingowych. Niestraszne mu mandaty
Aktor dubbingowy "Muminkow" nie zyje. David Graham mia 99 lat
W wieku 99 lat zmar David Graham aktor ktorego gos sta sie symbolem popkultury i wizytowka brytyjskiego dubbingu. Pracowa przy takich produkcjach jak "Dr Who" "Muminki" "Swinka Peppa" czy kultowe w Wielkiej Brytanii "Thunderbirds".
Hiszpanski dreszczowiec pobi rekordy popularnosci. Wkrotce premiera kontynuacji
"Platforma 2" to kontynuacja hiszpanskiego dreszczowca z 2019 roku ktora wkrotce zadebiutuje na Netfliksie. Za druga odsone odpowiada Galder Gaztelu-Urrutia rezyser pierwszej czesci. Kiedy premiera Zdradzamy ponizej