Aurum Film nie mozemy pozwolic sobie na milczenie

Zamieszanie w PISF ma dotyczyć rzekomo nieprawidłowo zawartej umowy dotacyjnej na nową produkcję firmy Aurum Film — obraz "Ministranci" Piotra Domalewskiego — a także wywierania nacisków na Krajową Izbę Producentów Audiowizualnych. W oświadczeniu opublikowanych na Facebooku kierujący Aurum Film Leszek Bodzak, Aneta Hickinbotham oraz Piotr Walter wyrazili swoje oburzenie sytuacją, w której "uczciwość ich działalności" została podważona. Zdaniem producentów takich hitów jak "Boże Ciało” Jana Komasy, dramatu historycznego Pawła Maślony" "Kos", czy Jana P. Matuszyńskiego "Ostatniej rodziny” Aurum Film stała się "przysłowiowym pionkiem w grze pomiędzy instytucjami publicznymi, które z założenia powinny stać na straży stabilności branży, budzić bezgraniczne zaufanie podmiotów takich jak Aurum Film oraz być partnerem do współpracy". Dlaczego zatem PISF w związku z decyzją dotyczącą dofinansowania filmu »Ministranci« złożył podejrzenie o popełnieniu przestępstwa, skoro przez kilka miesięcy każdy dział PISF konsekwentnie procedował podpisanie umowy obejmującej to dofinansowanie i doprowadził do jej finalizacji bez sygnalizowania jakichkolwiek nieprawidłowości związanych z jej legalnością? – pytają w oświadczeniu. Aurum Film podkreśla, że 23 października br. firma zwrócilła się do Dyrektorki PISF – Karoliny Rozwód, z prośbą o spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy. Spotkania odmówiono, używając argumentu, że PISF nie komentuje działań prokuratury. Producenci zaznaczają także, że przez cały proces podpisywania naszej umowy spółka Aurum Film ani razu nie otrzymała sygnału, że PISF rozważa niepodpisanie umowy, a przyznanie dofinansowania jest obarczone nieprawidłowościami. "Mamy nadzieję, że niniejsze oświadczenie rozwieje wszelkie wątpliwości co do uczciwości i transparentności działania Aurum Film. Stawianie śmiałych tez pełnych spekulacji godzi w całą ideę naszej działalności. Wszelkie działania mające na celu wprowadzenie opinii publicznej w błąd są dla nas nieakceptowalne i w przyszłości podejmiemy odpowiednie kroki prawne w celu ochrony naszych praw oraz reputacji” – piszą na końcu Leszek Bodzak, Aneta Hickinbotham i Piotr Walter. Przypomnijmy, Karolina Rozwód – Dyrektorka, powołana zaledwie cztery miesiące temu w wyniku wygranego konkursu – najpierw złożyła rezygnację , by po kilku dniach ją wycofać. Instytucją kieruje obecnie prawniczka Kamila Dorbach, która pełniącą obowiązki była już wcześniej, gdy ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz przed zakończeniem kadencji odwołał poprzedniego dyrektora Radosława Śmigulskiego. Sienkiewicz powiedział o skierowaniu wniosku do prokuratury w związku z — jak przekonywał — nadużyciami finansowymi, których miał dopuścić się Śmigulski w czasie swojego urzędowania. PISF zapewnia, że zachowana zostaje ciągłość pracy. Nowy dyrektor ma zostać wyłoniony w kolejnym konkursie, jednak na razie resort nie podaje dokładnych terminów.