Ostra decyzja - co dalej z Asfalt Records Marcin Tytus Grabski odszed po 20 latach

Niedawna decyzja Marcin Tytus Grabskiego o opuszczeniu Asfalt Records po długiej współpracy wywołała sporo zamieszania. Artysta, który miał istotny udział w działalności labelu, postanowił odejść, skupiając się na innych swoich przedsięwzięciach biznesowych. Nawiasem mówiąc, opuścił wytwórnię bez żalu, życząc dalszych sukcesów. Plotki o ewentualnym zamknięciu Asfalt Records zyskały na sile po informacjach o rzekomym przeniesieniu praw do fonogramów na artystów. Warto jednak zwrócić uwagę na rozwiązania samego Grabskiego, który chciał rozwiązać wszelkie watpliwości. Choć wytwórnia zawiesiła swoją działalność wydawniczą, jej katalog wciąż jest obecny dzięki współpracy z Sony Music Polska i Universal Music Poland. "Aktualnie działalność wydawnicza jest zawieszona. Mimo wszystko, katalog Asfalt Records jest dostępny dzięki umowie dystrybucyjnej z Sony Music Polska na platformach cyfrowych i z Universal Music Poland dla albumów fizycznych" — oznajmił Tytus Grabski w oswiadczeniu dla Onetu. W ostatnich latach Asfalt Records skupił się na reedycjach swoich klasyków na winylu i kasecie. Choć ich działalność wydawnicza uległa ograniczeniom, to nie znaczy, że znikną z rynku. Wytwórnia, która zapoczątkowała kariery artystów takich jak Fisz i Emade czy Łona i Webber, nadal cieszy się uznaniem wśród miłośników muzyki hip-hopowej.