Budka Suflera w Putusku Trudny koncert z niespodziankami

Od kilku lat zespół Budka Suflera zmienia skład, co jest zaskoczeniem dla większości ich wiernych fanów. Niestety, niektórzy członkowie grupy odchodzą, a inni postanawiają kontynuować karierę w innym kierunku. Pomimo tych zmian, zespół nadal jest jedną z najbardziej wpływowych rockowych grup w historii polskiej sceny muzycznej. Ostatnio, tuż przed tragicznym odejściem Felicjana Andrzejczaka, członkowie Budki Suflera udali się na koncert do Pułtuska, gdzie spotkali się z licznie zgromadzoną publicznością. Niestety, organizatorzy tego wydarzenia nie spodziewali się obecności zespołu oraz związanych z nimi potrzeb technicznych. Sytuację skomentował gitarzysta Mieczysław Jurecki na Facebooku. Koncert ostatecznie rozpoczął się przed planowanym terminem, ale pomimo problemów z układaniem sprzętu, publiczność była nadal entuzjastyczna. Według danych policji, frekwencja na koncercie zespołu wyniosła rekordową liczbę osób na Rynku w Pułtusku. Muzycy, mimo zakończenia występu, nie ukrywają swojego niezadowolenia z całej sytuacji. W oświadczeniu podkreślają, że postawa organizatorów nie była właściwa, a problemy podczas negocjacji stanowią dla nich zagadkę. Jednak zespół starał się sprostać oczekiwaniom publiczności i wykonali swoje show jak najlepiej potrafili. Pomimo trudności, muzycy byli zadowoleni z efektów koncertu. Zespół podkreślił, że to publiczność jest najważniejsza, co motywuje ich do dalszego grania. Dziękujemy, że przeczytałeś/łaś nasz artykuł do końca. Na stronie Plejada.pl codziennie aktualizujemy najświeższe wydarzenia ze świata show-biznesu. Śledź nasze serwisy społecznościowe i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami!