Agata z programu Rolnik szuka zony ujawnia swoje uczucia i przeprosiny

Nie tak dawno 11. edycja "Rolnika szuka żony" dobiegła końca, a jedną z uczestniczek była Agata. Od samego początku przyjęła zdecydowane podejście, wybierając spotykać się jedynie z trzema mężczyznami. Pierwszym, którego odeszła, był Maciej, który zdobył serca widzów, a skojarzony został z pseudonimem "Sikalafa". Agata kontynuuje swoją aktywność nawet po zakończeniu programu, angażując się w media społecznościowe. Ostatnio zorganizowała quiz dla obserwatorów nawiązujący do "Rolnika szuka żony". Po zakończeniu quizu Agata skomentowała odpowiedzi internautów za pomocą InstaStories, wspominając programowe randki, które zakończyły się z Maciejem. Wyraziła żal za tę decyzję, pisząc "Pozwoliłam odejść Sikalafę, szkoda, bo moglibyśmy rywalizować". Później zdecydowała się przeprosić Macieja za nieposłuchanie jego płyty, napisując "Naprawdę nie mam odtwarzacza CD, ale gdybym znalazła, to na pewno bym posłuchała. Sikalafa, jeśli to czytasz, przepraszam". Kibicujecie Maciejowi w programie "Rolnik szuka żony"? Podzielcie się opinią w sondzie na dole strony. Agata była surowa wobec kandydatów, stawiając im liczne zadania, co spotkało się z krytyką widzów. Rolniczka postanowiła wyjaśnić swoje zachowanie, podkreślając, że jest to normalne działanie w jej życiu, ponieważ od lat sama radzi sobie z gospodarstwem. Podkreśliła, że mimo komentarzy o zaginaniu mężczyzn, jest w stanie prowadzić gospodarstwo już od 25 lat samodzielnie.