entertainment
30 twarzy Agnieszki Chylinskiej. Kobieta ktora obrazia po Polski
Od ponad trzech dekad budzi wsrod Polakow skrajne emocje. Kiedys na ulicach straszono ja krzyzem dzisiaj lgna do niej dzieciaki. Przesza najwieksza przemiane wizerunkowo-mentalna w polskim show-biznesie i zrobia to na oczach caej Polski. Tej samej ktora kiedys wkurzya kontrowersyjna wypowiedzia na scenie. Kiedy na swiat przyszed jej syn nie gryza sie w jezyk. Nie lukrowaa macierzynstwa. A jak tabloidy zaczey nazywac ja celebrytka odpacia im sie jedna z najlepszych pyt rockowych ostatnich lat. Chociaz wielokrotnie probowano ja skreslic nie daa sie. Dzisiaj Agnieszka Chylinska podsumowuje swoja kariere nowym krazkiem ale skandalistka juz nie jest...
28 kwietnia 2024 r. pod katowickim Spodkiem ponownie ustawi się tłum. To tam grali ci najwięksi, w czasach, kiedy światowe gwiazdy omijały nas szerokim łukiem. Zagrali tam panowie z Metalliki, byli też Ozzy Osbourne, Sinead O'Connor , Slayer czy Judas Priest. Teraz swoje 30-lecie będzie świętowała ta, która zmieniła polskiego rocka na zawsze. Zapewne "Kiedy powiem sobie dość" wyśpiewa za nią tłum, a "Nie mogę Cię zapomnieć" przypomni, że jeszcze ma w sobie to coś, chociaż niektórzy ją już dawno przekreślili. Bo ona, chociaż mroczny makijaż zmieniła na kolorowe fryzury, to jak ryknie, przypomina, że nadal należy do królewskiej rodziny polskiego rocka. Ale przez ostatnie lata widzieliśmy tak wiele jej twarzy, że momentami trudno było się w tym wszystkim połapać. Jak w jednym szeregu postawić autorkę książek dla dzieci, uroczą jurorkę z talent-show, matkę i gwiazdę? Kiedyś sama podkreślała, że prawdziwi rockmani mają swoją datę ważności, związaną z wiekiem. Sama trafiła do O.N.A., mając zaledwie 18 lat. Grała ze starszymi kolegami, którzy odgrywali rolę jej rodziny zastępczej. Zwłaszcza w trasach koncertowych. Kiedy Agnieszka była z dala od ojca (dziennikarza sportowego) i matki (nauczycielki). Rodzice nie chcieli, żeby ich córka grała rocka. Widzieli dla niej karierę filolożki. Postawiła na swoim i chwilę po osiągnięciu pełnoletności nagrała jedną z najważniejszych płyt lat 90. Skandalistka? Niekoniecznie. Po prostu nie bała się publicznie mówić o tym, co ją uwiera, a że były to czasy, kiedy "kobietom wypadało mniej", to wzbudzała kontrowersje. Dzisiaj pewnie jej tatuaże na nikim by nie zrobiły wrażenia, wtedy opowiadała o nich nieustannie w mediach. W jednym z programów próbowano nawet je zmyć, żeby sprawdzić, czy są prawdziwe. Były to głębokie lata 90. — zanim Michał Wiśniewski dokonał publicznej wiwisekcji swojego życia, Frytka kąpała się w jacuzzi, a picie i imprezowanie do upadłego na wizji stało się czymś normalnym. Trzy lata po debiucie odbierała już swojego pierwszego Fryderyka za krążek "Bzzz", a ze sceny wypowiedziała słowa, które obraziły część Polaków. "Nauczyciele f**k off. Nienawidzę was". I chociaż wylano za to na nią wiadro pomyj, a sama nie mogła poradzić sobie z ostrą krytyką, to była jedną z pierwszych osób publicznych, które otwarcie skrytykowały polski system nauczania. Szkoła ją upodliła i nikt w nią nie wierzył. "Nie mogę sobie tego wybaczyć" — mówiła po latach, wspominając moment, kiedy z płaczem prosiła nauczyciela o lepsze oceny. "W trzeciej klasie liceum, dwa miesiące przed końcem roku, byłam poważnie zagrożona z paru przedmiotów. Rada pedagogiczna postanowiła dać mi jeszcze jedną szansę pod warunkiem, że solidnie przyłożę się do pracy i odrobię zaległości. Wkuwałam przez długie tygodnie, poprawiałam stopnie. Po czym okazało się, że decyzja o tym, iż nie przejdę do następnej klasy, zapadła dużo wcześniej. W czasie mojej edukacji wydarzyło się jeszcze kilka podobnych epizodów z nauczycielami. Naprawdę nie mam ich za co kochać " — tłumaczyła. Afera ciągnęła się za nią latami, a część Polaków na długo się od niej odwróciła. Ona stała się zakładniczką wizerunku ostrej nieposkromionej rockmanki. Oczywiście sama nie była w tym bez winy. Występując na koncercie sylwestrowym, życzyła zebranym pod sceną "dobrego ru**ania w Nowym Roku", za co spotkało ją kolegium. Sprawa ostatecznie została jednak oddalona. Kiedy stanęła przed obiektywem w odważnej sesji, pokłóciła się z fotografem. Nie zgadzała się na seksowny wizerunek, który wtedy przyjęto jako "kobiecy". "Co to znaczy kobiecość?" — pytała. Niektórzy uważają, że łagodziła swój wizerunek, a ona tak naprawdę dorastała i powoli zaczynała akceptować samą siebie. Z rockandrollowego życia wyciągnęli ją koledzy z zespołu. Skawiński miał jej powiedzieć, że jest tak wartościową i zdolną artystką, że nie musi podpierać się alkoholem czy narkotykami. Sama wielokrotnie wspominała w wywiadach, że koledzy z O.N.A. pełnili w pewnym momencie rolę jej starszych braci, którzy jej pilnowali. — Pierwsze lata O.N.A. to depresje, załamania, próby samobójcze. Ja czułam, że mijam się ze snem, który sobie wymyśliłam. Ja się przestrzeliłam. (...) To wszystko było za szybko. Ja nie chciałam dla siebie takiej historii. Alkohol, narkotyki, faceci. (...) Zostałam rozjechana w wieku 18 lat przez bardzo dojrzałego faceta, który potraktował mnie jak g**no — tłumaczyła po latach. W końcu z atakującej wszystkich pełnej kompleksów dziewczyny powoli stawała się kobietą. Tabloidy informowały o jej nowej wadze, a ona zaczęła coraz częściej mówić o zakładaniu rodziny. A było to jeszcze zanim napisała "Niekochaną" czy "Zmęczoną". — Oczywiście, że chciałam śpiewać, ale z moimi kompleksami i samooceną, pomyślałam, że jestem tu na sekundę. Jakieś znane nazwiska, Grzegorz Skawiński... Myślałam, że to będzie tylko na moment, w życiu bym nie pomyślała, że to będzie trwało — twierdziła. Podkreślała też, że "sława nie jest jej potrzebna", a z chęcią zajmie się domem. Pierwszy raz odważyła się też publicznie przyznać, że zawsze "chciała być ładną laską". W końcu kapela się rozpadła, a ona założyła zespół, który powstał po to, by rozliczyć się z przeszłością lub — jak lubiła mówić — "wyrzygać się". Wtedy też media informowały o jej konflikcie z Grzegorzem Skawińskim. Chociaż sama powtarzała, że nie ma do nikogo żalu, to przez lata nie wykonywała największych przebojów grupy na scenie. Części zespołu miało nie spodobać się to, że muzyka rockowa przestała się sprzedawać, dlatego założyli Kombii. I może wtedy Polska nie była gotowa na tak ostre brzmienie, to należy pamiętać, że z jedynego krążka zespołu Chylińska pochodzi m.in. przebój "Winna". Kapela ostatecznie także się rozpadła, a wokalistka ogłosiła, że spodziewa się pierwszego dziecka. Chwilę po urodzeniu synka napisała felieton do "Machiny" o wymownym tytule "Macierzyństwo to ściema". Otwarcie przyznała, że nie tak wyobrażała sobie swoje pierwsze chwile z dzieckiem w domu, a wszystkie poradniki dla młodych mam po prostu kłamią. "Chowam się po kątach, by mnie nie zauważył ssak, którego powiłam parę tygodni temu, by mnie nie wypatrzył, nie wyczuł, że jestem w pobliżu. Nawet nie o mnie ssakowi chodzi, ale o dwa nabrzmiałe balony, które przy delikatnym nawet ruchu sikają strugami mleka" . Twierdziła, że "została oszukana i uległa propagandzie". Otwarcie opisywała cierpienie, jakie przeszła na sali porodowej, i jak bardzo wstydziła się przeć, myślała o tym, by "nie narobić dziecku na głowę". Tłumaczyła, że przez lata była mamiona fantastycznymi przeżyciami, do których w szpitalu nie dochodzi. Niedługo później w programie Kuby Wojewódzkiego powiedziała, że po porodzie nie ma ochoty na seks ze swoim partnerem. Wcześniej w Polsce nikt nie mówił tak otwarcie o uczuciach młodej matki, która wraca z dzieckiem do domu. "Nigdzie nie przeczytałam o tym, że dziecko drze gębę. Znalazłam wzmianki o tym, że kwili, płacze, marudzi, gaworzy, ale nie ma nic o tym, że ma syndrom »Blaszanego bębenka«, znaczy się, że szyby pękają" Trzy lata po urodzeniu syna ponownie wywołała kontrowersje. Tym razem nowym wizerunkiem, który pielęgnowała przed kamerami, jako jurorka "Mam talent". I wtedy okazało się, że ostra jak brzytwa rockmanka jest tak naprawdę rozklejającą się wrażliwą kobietą. Nie bała się mówić o swoich emocjach publicznie. W jej garderobie pojawiły się krótkie sukienki, szpilki, a czarną szminkę wymieniła na czerwoną. Media pisały, że "Chylińska stała się bardziej kobieca". Ona sama chyba też poczuła się zdecydowanie pewniejszą siebie. Po raz pierwszy tańczyła publicznie i bawiła się swoją muzyką. Nikt chyba nie spodziewał się wtedy, że królowa mroku wyda taneczną muzykę. "Modern Rocking" idealnie podbijało jej nową osobowość. Bo kiedy media rozpisywały się o zmianie wizerunku, ona była szczęśliwa. Niedługo po powrocie na scenę ogłosiła, że jest w drugiej ciąży z córeczką Esterą, a trzy lata później urodziła Krystynę. Napisała serię bestsellerowych książek dla najmłodszych, a w wywiadach podkreślała, jak bardzo lubi siedzieć w domu ze swoimi dziećmi. Nie chciała już wracać do poprzedniej siebie. "Kiedy skończyłam 18 lat, jedynym moim marzeniem było wyjście na scenę i wykrzyczenie swojego młodzieńczego buntu, swoich emocji, siebie..." — tłumaczyła, dodając, że teraz chciałaby krzyczeć o swojej rodzinie. Dance'owa płyta była spełnieniem jej marzeń. Nie chciała przymilać się radykalnym fanom jej rockowego brzmienia, ponieważ w tamtym momencie wydawało jej się to nieautentyczne. "Dla mnie to jest wyzwolenie z własnego pola minowego, które sobie sama przyszykowałam" — podkreślała. Zachłysnęła się radością i kiedy życie nie potoczyło się tak, jak chciała, to ponownie zmagała się z rozczarowaniem. Naiwność pomieszana z euforią sprawiła, że zapomniała o innych rzeczach, a kiedy media zaczęły nazywać ją celebrytką, bardzo ją to zabolało. "Dostałam nie tyle w twarz, co w... brzuch — dziś jestem skulona i rozczarowana tym, że życie wygląda inaczej, niż myślałam (...) Mnie macierzyństwo solidnie dokopało, a nawet wyjałowiło — wiem, że to mocne określenia. Z jednej strony mocno się zaangażowałam, chciałam coś zrobić dla dzieci, ale z drugiej poczułam, że tracę coś jako kobieta" — mówiła w rozmowie z Onetem. W końcu odpłaciła się wszystkim jednym z najlepszych krążków ostatnich lat, które ukazały się nad Wisłą. "Forever Child", z którego pochodzi kawałek "Królowa łez", nie tylko spotkał się z pozytywnym odzewem krytyków i fanów, ale wywołał salwę kolejnych plotek o wokalistce. Tym razem media doszukiwały się problemów w jej drugim małżeństwie, chociaż sama powtarzała, że piosenki z płyty nagrywała latami, a wszelkie kryzysy ma już za sobą. O pierwszym małżeństwie zaś nigdy zbyt chętnie nie opowiadała. Twierdziła, że było toksyczne i zrobiło z jej serca tatar. "W tamtym czasie miłość wszystko załatwiła, dzięki niej miałam siłę, żeby się podźwignąć, miałam odwagę, żeby zakończyć toksyczny rozdział w moim życiu i zacząć nowy. Skromnie, w wynajmowanym mieszkaniu. Okazało się, że można przeżyć za 20 zł dziennie. Pomyślałam sobie, że jeśli celem jest rodzina, to najważniejsze, żebyśmy żyli spokojnie. Musiałam się zresetować, żeby przypomnieć sobie, czego w ogóle chcę" — zaznaczała. Dzisiaj buntuje się przeciwko codzienności, rzeczywistości Agnieszki, którą o trzeciej w nocy łapie bezsilność wobec życia. Właśnie świętuje 30-lecie swojej kariery nowym albumem, który jest zapisem jej ostatniej trasy koncertowej. Fenomenalne wydanie może być jednym, a może nawet najlepszym albumem w jej karierze. "Zrozumiałam, że kobiecość to nie tylko malowanie się szminką, ale opieka nad osobą, którą kochasz. Kobiecość nie może być szablonem. (...) Kobiecość to też przyznanie się do błędu, pozwolenie sobie na odrobinę nieporadności. Tego znowu nauczyło mnie małżeństwo. Zawierzyć się drugiej osobie" — opowiada.
PREV NEWSHalle Berry po 22 latach znow w legendarnej kreacji. Wow Zachwyca forma
NEXT NEWSWpadka w "Halo tu Polsat". Katarzyna Cichopek przerwaa wystep Anny Swiatczak
Miay poznac sie w wiezieniu federalnym. "Martha Stewart mnie olaa a ja uratowaam jej zycie"
Martha Stewart spedzia piec miesiecy w wiezieniu federalnym w Alderson. Tam pod swoje skrzyda miaa ja wziac Lisa Guarino ktora teraz twierdzi ze "pierwsza gospodyni Ameryki" nie dotrzymaa obietnicy.
Autobiografia Britney Spears moze doczekac sie ekranizacji. "Zasuguje na to"
Rezyser Jon M. Chu w rozmowie z magazynem "People" po raz pierwszy opowiedzia o swoim najnowszym projekcie filmowym adaptacji odnoszacej globalne sukcesy autobiografii "The Woman in Me" autorstwa Britney Spears. Chu idealnie nadaje sie do tego zadania jest fanem Britney przez cae zycie i juz pokaza na ekranie zycie innej supergwiazdy.
Julia Wroblewska skrada serca w "Tylko mnie kochaj". Po latach powiedziaa o problemach psychicznych
Wiek dzieciecy to dla wielu poczatek niewinnych marzen ale dla Julii Wroblewskiej sta sie on prologiem do zycia w blasku reflektorow. Jednak za scena kryy sie cienie ktore stopniowo ogarniay jej zycie. Po latach obecnosci w show-biznesie aktorka zdecydowaa sie na wycofanie i skupienie na sobie.
Dorota Szelagowska pokazaa corke. Pochwalia sie jej stylowka
Dorota Szelagowska stroni od pokazywania zycia prywatnego. Czasem robi w tej kwestii ustepstwo. Pokazaa corke. Przy okazji pochwalia sie jej stylowka.
By Zuzanna KwasekRihanna swieci posladkami. Stylowo
Rihanna postaraa sie aby wszystkie oczy zwrocone byy na nia. Barbadoska gwiazda zostaa przyapana przez paparazzi gdy w przeswitujace spodnicy i koszulce z imieniem ukochanego syna wkraczaa na West Hollywood. Ikona mody
Kolejny rozwod w show-biznesie. Byli razem ponad dziesiec lat
Do tej pory Jessica Simpson i jej maz Eric Johnson wydawali sie niezwykle zgrana para ktora wraz z trojgiem ich dzieci tworzya rodzine jak z obrazka. Niestety zagraniczne media donosza ze para wasnie sie rozstaa. Pojawiy sie tez przypuszczenia co mogo byc powodem takiego stanu rzeczy.