Home/world/"Le Monde" uderza w szefa MSZ Francji Chodzi o imigrantow

world

"Le Monde" uderza w szefa MSZ Francji Chodzi o imigrantow

"Le Monde" zarzuca ministrowi iz w trybie pilnym "przedstawia sie jako obronca kraju jakoby oblezonego przez hordy" imigrantow.

September 26, 2024 | world

Francuski dziennik „Le Monde” ocenia, że nowy szef MSW Bruno Retailleau głosi „uproszczoną narrację” w sprawie imigracji, co - zdaniem dziennika - przynosi korzyść skrajnej prawicy, przeciwko której Francuzi głosowali w wyborach parlamentarnych. „ Le Monde” zarzuca ministrowi, iż w trybie pilnym „przedstawia się jako obrońca kraju jakoby oblężonego przez hordy” imigrantów i że ten pośpiech jeszcze pogłębia obecny „rozziew demokratyczny”. Chodzi o rozziew między wynikiem wyborów w lipcu, gdy skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) zajęło trzecie miejsce w wyborach, a kształtem nowego rządu, zależnego od poparcia RN w parlamencie. Dziennik wybija w szczególności słowa Retailleau z wywiadów w mediach, gdzie mówił, że chce położyć kres „chaosowi migracyjnemu”, oceniał, że Francja jest „najatrakcyjniejszym krajem w Europie” i zapowiadał nowe przepisy. „Le Monde” przypomina w tym kontekście przyjętą w 2023 roku ustawę o kontroli imigracji i wyraża przypuszczenie, że nowy szef MSW chce „wskrzesić liczne klauzule anulowane przez Radę Konstytucyjną”. Zarzuca ministrowi „pośpiech”, który - zdaniem dziennika - jest „podwójnie niepokojący”. Po pierwsze - według „Le Monde” - dwie trzecie Francuzów odrzuciło w drugiej turze wyborów RN i „jego zgubne instrumentalizowanie ksenofobii”, tymczasem nowy minister „włącza te same syreny”; co jest to unaocznieniem wspomnianego „rozziewu demokratycznego”. Po drugie - zdaniem dziennika - Retailleau „nie mówi prawdy”. Twierdzenie, że cudzoziemcy wybierają Francję z powodu hojności jej ochrony socjalnej oznacza słabą znajomość wielu motywów, które skłaniają do wygnania, chaotycznej natury tras migracyjnych i ponoszonego śmiertelnego ryzyka — ocenia „Le Monde”. Jak dodaje, przekonywanie, że sytuację zmieni zaostrzenie przepisów dla prefektur, o czym mówił minister, oznacza „ignorowanie łańcucha przyczyn, zwłaszcza dyplomatycznych i związanych z zobowiązaniami międzynarodowymi, które hamują deportację cudzoziemców bez dokumentów”. To wszystko - zdaniem dziennika - jest wzmacnianiem „uproszczonej narracji i miernych rezultatów”, z czego w rezultacie skorzysta Zjednoczenie Narodowe. tkwl/PAP

SOURCE : wpolityce_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS