"Jak bedziesz kamac wyrosniesz na dziennikarza". Zaufanie do mediow zostao wystawione na probe

Ten tekst powstał z okazji Światowego Dnia Wiadomości. To globalna inicjatywa mająca na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na rolę, jaką odgrywają dziennikarze w dostarczaniu wiarygodnych informacji, które służą obywatelom i demokracji. Obchodzony jest corocznie 28 września. Gdy zbliżamy się do Światowego Dnia Wiadomości (World News Day), przypomina mi się powiedzenie, że "demokracja jest lokalna" (Thomas Jefferson, w swoich czasach). Praca dziennikarzy w ich społecznościach jest niczym innym jak wyrazem sprawczości, obywatelstwa i upodmiotowienia, które są elementami składowymi demokracji. Rosyjska telewizja znów patrzy na Polskę. "10 minut i Polacy przestaną istnieć" Uwaga wszystkich skupia się na wyborach, wielkich wydarzeniach i poważnych zmianach, gdy rozważają wykonalność działań na rzecz demokracji. Ale z mojego punktu widzenia to codzienna ciężka praca obywatelska na małą skalę może ostatecznie zbudować trwałe zrozumienie i zaangażowanie w skuteczną, inkluzywną demokrację. To praca tych zaangażowanych dziennikarzy, którzy każdego dnia przychodzą do biura, aby informować o swoich społecznościach i dla nich, ma kluczowe znaczenie dla tego procesu. Niewdzięczne zadanie Nie jest to łatwe zadanie. Budowanie, zarządzanie i utrzymywanie lokalnego, publicznego dziennikarstwa zdolnego do odgrywania kluczowej roli we wspieraniu swoich społeczności jest często niewdzięcznym zadaniem. Na całym świecie źródła finansowania wysychają, ponieważ biznesowi dziennikarskiemu zagrażają wielkie technologie, miejsca pracy zostały zlikwidowane, jakość została obniżona, zasoby są rozdrobnione, a wartość dziennikarstwa jest stale kwestionowana. Tucker Carlson, głos Putina w USA. Rosyjska tuba propagandowa, o jakiej nie śniło się nawet KGB [OPINIA] Rosyjski atak na hotel w Kramatorsku. Znaleźli ciało dziennikarza Zamykanie platform informacyjnych jest coraz bardziej ryzykowne. Wystarczy spojrzeć na ostatnie jedenaście miesięcy w Strefie Gazy, gdzie Izrael bezkarnie zabił bezprecedensową liczbę dziennikarzy . Według najnowszych danych CPJ (Komitetu Ochrony Dziennikarzy) w wojnie zginęło co najmniej 116 dziennikarzy. Tracimy nie tylko życie, ale także wiarygodność . Zaufanie wystawione na próbę "Uważaj: jeśli nadal będziesz kłamać, wyrośniesz na dziennikarza CNN" — krążył popularny żart w języku arabskim na początku rzezi Palestyńczyków w Strefie Gazy . Istniały też inne warianty: dziennikarz BBC itp. Zaufanie do bezstronności i standardów zachodnich mediów zostało wystawione na ciężką próbę — i to nie tylko w krajach arabskojęzycznych, przywołując duchy relacji po 11 września, wojny w Iraku, a nawet Trumpa i wyborów w USA. O wyniku wyborów w USA mogą zadecydować amerykańscy ekspaci. "80 proc. głosuje na Demokratów" Wydaje się też, że ludzie, którym chcemy służyć, są coraz bardziej zniechęceni przez kampanie dezinformacyjne, a brak zaufania ze strony odbiorców to codzienność. Akt służby Wiemy — z naszej pracy w sercu społeczności i z niepokojących trendów, które towarzyszyły upadkowi lokalnego dziennikarstwa — że niezależne dziennikarstwo ma kluczowe znaczenie dla odkrywania i podtrzymywania prawdy . — To taka ciężka praca — zwierza się dziennikarz, gdy ociera pot z czoła na polu, gdzie relacjonował pracę rolników w Egipcie. UE postawiła zarzuty wobec Meta, właściciela Facebooka, za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących cyfrowych rynków A jednak postawił na swoim i ponieważ to zrobił, jego społeczność mogła znaleźć wiarygodne informacje i podejmować świadome decyzje dotyczące ich codziennego życia. Nie jest on postacią rozpoznawalną na całym świecie, ludzie rzadko go rozpoznają. Ale jego praca uosabia serce i duszę tego, czym jest dziennikarstwo — aktem służby. Na własnej skórze doświadczyliśmy zagrożeń, jakie dla demokracji niesie utrata niezależnych — zwłaszcza lokalnych — mediów. Jesteśmy teraz pewni, że przetrwanie zróżnicowanego, sprawnego sektora mediów jest niezbędnym kamieniem węgielnym w dążeniu do wolności. Zagrożenie Nie możemy mieć więcej wątpliwości co do zagrożenia, jakie dla naszego zawodu stanowią monopole dużych firm technologicznych i musimy jasno myśleć o wartości, jaką dziennikarstwo wnosi do społeczeństwa, oraz o tym, gdzie musimy ponownie się okopać i wyznaczyć granice. Przykłady tych, którzy uchwycili ten moment, są na wyciągnięcie ręki. Dla niektórych to media, których właścicielami są dziennikarze, dla innych drukarnie i produkty, dla wielu — zaangażowanie społeczne — a to tylko część tego, co już powstało i zostało zrobione. Reszta zależy od Was: naszych odbiorców i społeczności. Powiedz nam, czego potrzebujesz. Wspieraj organizacje informacyjne, dla których priorytetem jest dobre dziennikarstwo i służba publiczna. Dokonuj dobrych i świadomych wyborów w odniesieniu do tego, jakie media konsumujesz. Ponieważ tylko razem możemy zbudować dobrze prosperujący, responsywny ekosystem dziennikarski wspierający sprawiedliwość i prawdę.