Home/world/Czerwony alarm w Pekinie. Xi Jinping sadzi ze ma wszystko pod kontrola ale nowego bolu gowy nie przewidzia

world

Czerwony alarm w Pekinie. Xi Jinping sadzi ze ma wszystko pod kontrola ale nowego bolu gowy nie przewidzia

Chiny w XXI w. skurcza sie o 600 mln mieszkancow. Korea Poudniowa ma najnizszy wskaznik urodzen na swiecie a Japonia starzeje sie w ekspresowym tempie. Mimo to te azjatyckie potegi nie znajduja rozwiazan na kryzys demograficzny. Zdaniem Aleksandra Gorlacha eksperta do spraw Azji Wschodniej i wykadowcy na Uniwersytecie Nowojorskim "imperium Xi Jinpinga" jest bezradne wobec coraz grozniejszego trendu.

September 25, 2024 | world

Wiele osób postrzega Koreę Południową czy Japonię jako wzór do naśladowania. Te kraje to ugruntowane demokracje z prężnie — przynajmniej na pierwszy rzut oka — rozwijającymi się gospodarkami, niską przestępczością i pociągami punktualnymi co do minuty. Wszystkie one borykają się jednak z tym samym problemem — kryzysem demograficznym. Trzy oznaki, że Chiny szykują się do wojny i "imperialnego przeciążenia Ameryki" [OPINIA] Wskaźnik reprodukcji w azjatyckich potęgach jest o wiele mniejszy niż 2,1 dziecka na kobietę, co oznacza, że społeczeństwa nie są w stanie zapewnić zastępowalności pokoleń i już teraz kurczą się w zastraszającym tempie. Eksperci przewidują, że będzie tylko gorzej — a to będzie miało konsekwencje dla całego świata. "Liczba urodzeń spada niemal na całym świecie" Populacja wyspiarskiej republiki Tajwanu spada każdego roku od 2019 r. W ubiegłym roku wskaźnik urodzeń wyniósł w tym kraju 1,2 dziecka na kobietę. W Japonii w tym samym okresie wskaźnik ten wyniósł 1,3 urodzeń. Korea Południowa zajmuje pod tym względem ostatnie miejsce w Azji Wschodniej . Wskaźnik urodzeń w tym zaawansowanym technologicznie kraju wyniósł jedynie 0,72 dziecka na kobietę. Największy kontynent wpadł w tarapaty. Zapomniana wojna w Mjanmie zdestabilizuje świat. "Trwa »operacja 1027«" [ANALIZA] Chińska Republika Ludowa trafiła na pierwsze strony gazet w 2023 r. Populacja kraju pod przywództwem Xi Jinpinga i jego Partii Komunistycznej spadła drugi rok z rzędu, a wskaźnik urodzeń w Chinach szacuje się obecnie na ok. jedno dziecko na kobietę. Oczekuje się, że do końca stulecia populacja Chińskiej Republiki Ludowej zmniejszy się z 1,4 mld ludzi obecnie do mniej niż 800 mln. Zjawisko spadku liczby urodzeń jest normalne w krajach, które przekształcają się ze społeczeństw agrarnych w kraje uprzemysłowione. Dane Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczące globalnych trendów urodzeń przedstawiają jasny obraz. Z kilkoma wyjątkami w Afryce, liczba urodzeń spada niemal na całym świecie. ONZ upatruje głównych przyczyn takiego stanu rzeczy przede wszystkim w zmieniającej się koncepcji rodziny, a także w rosnącej liczbie dziewcząt i kobiet kształcących się w szkołach i na uniwersytetach. Społeczeństwa religijne nie są wyjątkiem od tej tendencji. Chiny powielają główny błąd gospodarczy Rosji. "To określi kształt świata w nadchodzących dziesięcioleciach" [OPINIA] Cztery z sześciu krajów Zatoki Perskiej mają już współczynnik dzietności poniżej 2,1, a Arabia Saudyjska i Oman pójdą w ich ślady do 2025 r. — dzietność w tych państwach spadnie znacznie poniżej poziomu zastępowalności pokoleń. "Presja na osiąganie wyników jest ogromna" Biorąc pod uwagę globalny trend, czy istnieją konkretne wyjaśnienia, które mogą wyjaśnić spadek liczby urodzeń w Azji Wschodniej? W Chińskiej Republice Ludowej polityka jednego dziecka nie tylko spowodowała spadek urodzeń, ale także doprowadziła do nadwyżki mężczyzn ze względu na kulturową preferencję dla pierworodnych płci męskiej. Obecnie w Chinach na 120 mężczyzn przypada 100 kobiet. Na Tajwanie masowy exodus ok. 2 mln ludzi po przegranej wojnie domowej w 1949 r. doprowadził do ogromnego wzrostu populacji. Następnie, w latach 60., wprowadzenie środków antykoncepcyjnych pod kontrolą rządzącej junty wojskowej doprowadziło do znacznego spadku wskaźnika urodzeń. Na Tajwanie niski wskaźnik dzietności na poziomie 2,1 dziecka na kobietę został osiągnięty już w 1984 r. Pięć powodów, przez które Zachód nie ma już prawie żadnego znaczenia. "Sam sobie zgotował ten los" Ważną rolę w spadku wskaźnika urodzeń na Tajwanie i w Korei Południowej odegrała również malejąca śmiertelność niemowląt. Doprowadził do tego rozwój gospodarczy. Oczekiwana długość życia wzrosła również we wszystkich krajach Azji Wschodniej. Japonia prowadzi w światowych rankingach liczby osób powyżej 100. roku życia. "Ten trend w imperium Xi Jinpinga nie zostanie odwrócony" Na Tajwanie, w Korei Południowej i w Japonii koszty utrzymania stale rosły w ostatnich dziesięcioleciach . Edukacja jest tam szczególnie istotnym czynnikiem, który nie ogranicza się tylko do chodzenia do szkoły. Składa się na nią również duża liczby zajęć pozalekcyjnych, co prowadzi do ogromnego stresu i presji. W Korei Południowej praca w dużych firmach lub służbie cywilnej jest dla wielu ludzi wyznacznikiem sukcesu. W dniu corocznego egzaminu wstępnego na uniwersytety przekierowywane są samoloty. Ma to na celu zapewnić spokój i koncentrację w budynkach szkolnych. Ze względu na ogromną presję Korea Południowa ma najwyższy wskaźnik samobójstw spośród wszystkich krajów zrzeszonych w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Chiński moloch na glinianych nogach. "Domek z kart zaczął się walić" We wszystkich krajach Azji Wschodniej, w tym w Chińskiej Republice Ludowej, kobiety i ich potomstwo są nadal poddawane społecznemu ostracyzmowi , jeśli dzieci rodzą się poza związkiem małżeńskim. Coraz mniej młodych kobiet chce wychodzić za mąż, ponieważ w tych tradycyjnych społeczeństwach po urodzeniu dzieci utrudnia się im podejmowanie pracy. W Chińskiej Republice Ludowej, od czasu objęcia władzy przez Xi Jinpinga w 2013 r., z roku na rok coraz mniej osób zawiera związki małżeńskie. Według chińskiego urzędu statystycznego liczba małżeństw w 2022 r. była najniższa od 1985 r. i wyniosła około 6,83 mln. Ten trend w imperium Xi Jinpinga nie zostanie odwrócony. Przy rekordowej stopie bezrobocia wśród młodzieży wynoszącej około 21 proc., młodzi ludzie nie widzą możliwości finansowych na założenie rodziny. Nierówności społeczne w Chinach dramatycznie wzrosły Chociaż Chińska Republika Ludowa różni się politycznie od swoich demokratycznych sąsiadów — Tajwanu, Korei Południowej i Japonii — tak bardzo, jak to tylko możliwe, wszystkie te cztery kraje w ostatnich dziesięcioleciach zorientowały się na kapitalistyczny system gospodarczy USA. Ekonomista z Yale przyznaje: byłem optymistą w sprawie Chin, teraz muszę zmienić zdanie [OPINIA] Czas wzrostu gospodarczego Chińskiej Republiki Ludowej pod rządami Deng Xiaopinga , kiedy to powstawały specjalne strefy ekonomiczne wzorowane na zachodnich modelach, nie różni się od tego, który miał miejsce w pozostałych trzech krajach Azji Wschodniej, będących sojusznikami Waszyngtonu. W rezultacie, według instytutu badawczego Uniwersytetu Stanforda, nierówności w Chińskiej Republice Ludowej osiągnęły prawie poziom obecny w Stanach Zjednoczonych. Uboższe 50 proc. chińskiego społeczeństwa odpowiada tylko za 15 proc. całkowitego Produktu Narodowego Brutto (PKB) kraju, w porównaniu do 12 proc. w USA. Korea Południowa i Tajwan od lat 80. również zmagają się z rosnącymi nierównościami w dystrybucji dochodów. Na co komu najbardziej punktualne pociągi na świecie, skoro prawie nikt nie będzie nimi jeździł? To, co odróżnia Stany Zjednoczone od wszystkich krajów Azji Wschodniej i reszty demokratycznych krajów zachodnich, to wzrost liczby ludności, który obecnie wynosi nieco ponad 0,5 proc. rocznie. Wzrost ten nie wynika ze wskaźnika reprodukcji populacji, ale z imigracji. USA pozostają najpopularniejszym krajem dla imigrantów na świecie . To rozwiązanie nie jest jednak preferowane przez kraje Azji Wschodniej. W Chińskiej Republice Ludowej nacjonaliści z partii komunistycznej robią wszystko, co w ich mocy, aby uczynić Chiny nieatrakcyjnymi dla imigracji. Nowy rozdział w relacjach między Pekinem a Waszyngtonem? Doradca Joego Bidena mówi o przełomie Zgodnie z analizą Uniwersytetu Technologicznego Naniang w Singapurze tylko 0,1 proc. ludności pracującej w Chinach to obcokrajowcy. Demokratyczna Japonia nie jest bardziej przychylna imigracji. Tylko 1,5 proc. ludzi w tym kraju to zarejestrowani obcokrajowcy. Połączenie tradycyjnych wartości rodzinnych, kapitalistycznej merytokracji i odrzucenia imigracji jeszcze bardziej pogłębi kryzys demograficzny w Azji Wschodniej. Na co komu najbardziej punktualne pociągi na świecie, skoro prawie nikt nie będzie nimi jeździł?

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS